Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham Hotspur -:- Arsenal FC

Tottenham Hotspur
15 września 2024, 15:00 Tottenham Hotspur Stadium
Arsenal FC
Premier League

Newcastle United 2:1 Tottenham Hotspur

Newcastle United
1 września 2024, 14:30 St James' Park
Tottenham Hotspur
Premier League

Tottenham Hotspur 4:0 Everton FC

Tottenham Hotspur
24 sierpnia 2024, 16:00 Tottenham Hotspur Stadium
Everton FC
Premier League

Leicester City 1:1 Tottenham Hotspur

Leicester City
19 sierpnia 2024, 21:00 King Power Stadium
Tottenham Hotspur
Premier League

Za takimi meczami tęsknimy! West Ham pozbawiony złudzeń

25 czerwca 2020, 01:39, Dominik Brajta
Za takimi meczami tęsknimy! West Ham pozbawiony złudzeń

Drugie spotkanie po przerwie wywołanej epidemią korona wirusa Tottenham rozegrał na swoim stadionie. Przyszło mu zmierzyć się z broniącym się przed spadkiem West Hamem, Davida Moyesa. Gracze Mourinho zaczęli spotkanie w ustawieniu 4-2-3-1 przechodzącym podczas ataku w 3-2-4-1 z Sergem Aurierem grającym wysoko na prawym skrzydle. Moyes ustawił West Ham w 4-2-3-1 z nominalnym skrzydłowym Michaelem Antonio na szpicy.

W pierwszych minutach mecz toczył się w dobrym tempie. Widać było, że obydwie drużyny są dobrze przygotowane pod kątem fizycznym. Spotkanie układało się w rytm ataków pozycyjnych Spurs, którzy nie dawali dojść do piłki rywalom. Niekiedy zryw wykonał Pablo Fornals lub Jarrod Bowen, lecz na wysokości zadania stawał Hugo Lloris. Tottenham wyprowadził kilka groźnych akcji. Lucas urwał się zwodem w środku pola i oddał potężny strzał w kierunku bramki strzeżonej przez Łukasza Fabiańskiego, lecz Polak zdołał odbić pędzącą w jego stronę futbolówkę. W kolejnej akcji polski bramkarz przyjął na klatkę podanie od Issy Diopa, który wybił piłkę z pod nóg nadbiegającego Dele. Do końca pierwszej połowy utrzymywała się przewaga graczy Mourinho. Padła nawet bramka po strzale Sona, nie została ona jednak uznana po analizie VAR. W ostatniej akcji przed przerwą Lucas otrzymał podanie od Bena Daviesa, który jak na tacy wyłożył mu futbolówkę. Brazylijczyk uderzył z okolic jedenastego metra, lecz posłał piłkę obok słupka bramki.

Po przerwie podopieczni The Special One zaczęli atakować w sposób jeszcze bardziej zacięty. Swoje strzały oddali Dier, Alli oraz Kane, który był najbliżej zdobycia bramki po podaniu od Giovaniego Lo Celso. Na boisko wszedł Erik Lamela, po którego dośrodkowaniu z rzutu rożnego padł gol. Piłka odbiła się od kilku piłkarzy w polu karnym w tym od Erica Diera i prześlizgnęła się po nodze Tomasa Soucka. Zdezorientowany Czech nie miał szans na reakcje i wpisał się na listę strzelców jako autor bramki samobójczej. W drugiej połowie, przy wielu atakach Spurs widać było często jak wysoko gra Serge Aurier, który w trakcie ataków drużyny Mourinho wcielał się w rolę prawo skrzydłowego co pozwalało zagęścić ilość graczy ofensywnych w środku pola Tottenhamowi.

W 82 minucie Harry Kane otrzymał prostopadłą piłkę z głębi pola i w sytuacji sam na sam nie miał litości dla Łukasza Fabiańskiego. Podwyższył prowadzenie na 2:0, ustalając tym samym wynik spotkania.

W porównaniu ze starciem z Manchesterem United, w meczu z West Hamem Tottenham zagrał skuteczniejszy futbol, jednak w tej drużynie widać spore rezerwy. Giovani Lo Celso mógł zaprezentować się w lepszy sposób, ponieważ widzieliśmy już mecze, gdy grał po prostu lepiej. Cieszyć może postawa Hugo Llorisa. Mistrz świata staje na wysokości zadania w ostatnich dniach i wyrasta na cichego bohatera drużyny. Dobrym prognostykiem jest przełamanie Kane’a. Już w meczu United widać było, że kapitan Spurs stara znaleźć sobie miejsce na boisku, cofa się po piłkę i rozgrywa wraz z kolegami z pomocy. Bramka zdobyta w derbach doda mu skrzydeł.

W barwach West Hamu na wyróżnienie zasłużyli Declan Rice, Jarrod Bowen oraz Łukasz Fabiański. Młodzi Anglicy pokazywali dużą ochotę do gry, szczególnie były piłkarz Hull City – Bowen. Polski bramkarz co prawda przepuścił dwie bramki, jednak nie był w stanie zrobić nic więcej, jego występ można zaliczyć na plus.

Dzięki wygranej w derbach Londynu, Tottenham awansował na 7 miejsce w tabeli Premier League, wyprzedzając Sheffield United, z którym zmierzy się w następnej kolejce 2 lipca. Podopieczni Chrisa Wildera przegrali w ostatnim meczu z United 0:3. Do zajmującego 6 miejsce Wolverhampton Spurs tracą 4 punkty.

 

Come on you Spurs!

 

Źródło: własne

2 komentarze ODŚWIEŻ

wyleszczony
25 czerwca 2020, 20:38
Liczba komentarzy: 93
Gonimy Panowie! Lo Celso na wielki plus!
1
Severter
2 lipca 2020, 07:10
Liczba komentarzy: 4
Pomimo wygranej atak nie prezentował się nawet w połowie tak jak w ubiegłych sezonach, ale Mourinho odnosił największe sukcesy ze swoimi drużynami dopiero w 2 sezonie pracy.
1

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Liverpool FC 3 3 0 0 9
2. Manchester City 3 3 0 0 9
3. Arsenal FC 3 2 1 0 7
4. Brighton & Hove Albion F.C. 3 2 1 0 7
5. Newcastle United 3 2 1 0 7
6. Brentford F.C. 3 2 0 1 6
7. Aston Villa F.C. 3 2 0 1 6
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 100%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 0%
1 oddany głos
archiwum ankiet

kontuzje

Dominic Solanke
Kontuzja kostki/stopy
data powrotu: 15 września 2024
Użytkownicy online: Gości online: 204 Zarejestrowanych użytkowników: 5238 Ostatnio zarejestrowany: dean26

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się