no tak bo AV, Everton, WHU czy Leicester, a dla mnie nawet Chelsea mają mocniejsze składy, ale na pewno nie mają sabotażysty na ławce

sklad, liga jest za silna dla nas. srodek tabeli.

No właśnie w ostatnim okienku( letnim) wydaliśmy niemal 100 mln,które Levy specjalnie po to pożyczył i nikogo nie sprzedaliśmy,więc to było nasze rekordowe okienko w historii , ,i dopiero teraz będzie zaciskanie pasa, a raczej sprzedaż zawodników. Ale może w końcu nasza zdolna młodzież dostanie szanse, choć to w zdecydowanej większości straszne chucherka, czyżbyśmy oszczędzamy na jedzeniu...
a przecież będzie jeszcze odszkodowanie dla Pitołaja, bo przecież wystarczyło bezmyślnie zwolnić Pocha no i na pewno będzie lepiej, a teraz nawet byśmy dostali za niego od PSG..

Ciekawe poruszenie tematu ENICu w naszym klubie panowie. Sam ostatnio wpadłem na artykuł analizujący nasze cele sportowe i finansowe oraz wizję klubu pod ich wodzą i twierdzę, że z wieloma kwestiami zgadzam się z autorem. Choćby to, że jak sami zauważyliście mieliśmy silną jedenastkę i statystów na ławce. Gdy nasze gwiazdy powoli gasły lub odchodziły to właśnie ten "szrot" zostawał naszym numerem jeden sukcesywnie osłabiając nasz potencjał. Szkoda, że mamy tą pandemię bo jestem bardzo ciekaw czy nasza polityka transferowa bez wiecznej osłony "budujemy stadion" zmieniła by się czy też pokazała, co ja uważam - oblicze nastawione od samego początku tylko i wyłącznie na zarobek, a nie sukces sportowy. A teraz gdy mamy pandemię uderzającą nas po budżecie, sądzę, że znów będzie zaciskanie pasa.
https://worldofhotspur.com/the-perennial-stagnation-of-tottenham-hotspur/?fbclid=IwAR0SyJVjuUjE3yrBYuPhKwzlSH4lst0SKjUtg8XTvkxbQjzYdcZPo9yQsD8

Te pierwsze pół godziny pucharowego meczu z Evertonem to chyba były najlepsze nasze minuty w tym sezonie i to bez Kane`a, bardzo wcześnie strzelony gol, a mogliśmy i powinniśmy jeszcze szybciej, potem stwarzaliśmy sobie następne sytuacje, a Everton nic, a potem niestety kompletne zaćmienie, Hjobjerg zabawiający się w Diera, a mysłałem, że jego karnemu z meczu z Chelsea żaden nigdy nie dorówna, a tu Duńczyk w cztery dni zrobił to aż dwukrotnie. LLoris też niestety nie miał najlepszego dnia, tak by coś wyciagnął z tych goli. Sanchez lepszy w ofensywie niż w defensywie, może to on powinien zastępować Kane`a...ale Son za to kapitalne dośrodkowania, kto jeszcze półtora roku temu jak zaczynał, gdy odszedł Trippier i jedną nogą Eriksen, a Lamela miał kontuzję, by się tego spodziewał, więc jak słucham polskich kopaczy, że trening stałych fragmentów nie ma sensu, bo oni i tak nie potrafią...Szkoda że Pitołaj zdjął za wcześnie Lamelę, bo grał naprawdę dobrze i to on wystawił piętką w polu karnym z pierwszej piłkę meczową Kaneowi przy 4-4 jeszcze, a potem po wejściu Viniciusa zbyt szybkim to już nic nie stworzyliśmy.Szkoda że na ławce nie było Auriera czy nawet Tangangi bo Sissoko nie umie wrzucać..Ale jak przegrywać mecze to w takim stylu, taki mały powrót do przeszłości, tylko że nie takie mecze. Bo mecz z City był niestety z góry przegrany, taki mały przegląd wojsk w naszym wykonaniu. Szkoda że Baleowi znów jak z WHU nie wpadło, po doprawdy kapitalnym dryblingu. Bo on już biegać jak kiedyś nie będzie, ale na końcówki jako joker się jeszcze nada,bardziej jako napastnik, z Chelsea tą główkę Viniciusa na pewno by strzelił, ale tam jakby na złość nie dostał szansy, choć trzecia zmiana była do wykorzystania. Pitołaj tak to grał defensywnie, a na City wyszedł ofensywnie, dziwne..aż strach pomyśleć, że on serio chciał pokazać/ośmieszyć w tym meczu takich piłkarzy jak Tanganga Bale Alli że się nie nadają