Jose Mourinho podczas wczorajszej konferencji odniósł się m.in do pytania na temat Garetha Bale'a, Heung-min Sona, Harry'ego Kane'a czy Dele Alli'ego.
Przedstawiamy cz. II wczorajszego wywiadu przed jutrzejszym meczem z Burnley :
O Bale'u :
,,Pytanie brzmi ile może rozegrać minut i ile dni potrzebuje na regeneracje organizmu między meczami. Wygląda na szczęśliwszego niż kiedykolwiek. Podczas treningu widać, że odzyskał pewność siebie''.
,,Widać to było po jego bramce w środę. To był pewny strzał. Zawodnik, który nie ma pewności siebie i czuje strach nigdy by tego nie uderzył. Myślę, że to wiele znaczy. Jest w najlepszej formie psychicznej i fizycznej odkąd do nas przyszedł''.
,,Jest zawodnikiem z wielkim doświadczeniem, a taki zawodnik zna swoje ciało lepiej niż ktokolwiek inny. Ufamy mu. Ufamy w jego doświadczenie, wszystko to odbywa się przy dużym udziale drużyny''. Każdy chce dla niego jak najlepiej, ponieważ ostatecznie to co jest dla niego dobre, jest również dobre dla całego Tottenhamu'. Musimy mu po prostu ufać''.
Czy Kane, Son, Bale oraz Dele mogą grać razem?
,,Mamy wielu świetnych piłkarzy, a ta czwórka, o której mówisz z pewnością się do nich zalicza. Czy mogą grać razem? Oczywiście, że tak, nie ma z tym najmniejszego problemu. Powiem więcej, na pewno zagrają ze sobą kilka meczów, chyba, że jednemu z nich przeszkodzi kontuzja, ale mam nadzieję, że nie''.
,,Nie chce rozmawiać tylko o Dele i Bale'u, ponieważ to wygląda jakbym zapomniał o Lucasie, Lameli, Bergwijnie, Tanguy'u, Gio czy Carlosie. Bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy drużyny, wszystkich zdrowych. Bardziej niż kiedykolwiek wszyscy muszą myśleć tylko i wyłącznie o następnym meczu, żaden inny nie ma znaczenia tylko ten następny''.
,,Ja natomiast nie mogę myśleć tylko o jednym meczu. Jako trener muszę patrzeć w przyszłość, o kolejnym, kolejnym czy jeszcze następnym spotkaniu, żeby zachować równowagę, żeby rozegrać te wszystkie mecze we wszystkich rozgrywkach, ale nie ma problemu, mogą grać razem bez problemu, każdy dostanie swoją szansę''.
Mecz z Burnley odbędzie się jutro o godzinie 15.00 na Tottenham Hotspur Stadium. Mecz w Polsce transmitował będzie Canal + Sport.
Spotkanie sędziować będzie Kevin Friend, który w tym sezonie prowadził tylko jedno spotkanie Spurs, zremisowane z Crystal Palace 1-1.
0 komentarzy ODŚWIEŻ