Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Porażka w derbach, SHOW Lameli...

14 marca 2021, 20:15, Dominik Brajta
Porażka w derbach, SHOW Lameli...

Arsenal: Leno, Cedric, Luiz, Gabriel, Tierney, Thomas, Smith-Rowe, Saka, Odegaard, Xhaka, Lacazette.

Subs: Bellerin, Ceballos, Willian, Aubameyang, Holding, Pepe, Chambers, Elneny, Ryan.

Tottenham Hotspur: Lloris, Doherty, Sanchez, Alderweireld, Reguilon, Ndombele, Hojbjerg, Bale, Lucas Moura, Son, Kane.

Subs: Winks, Lamela, Hart, Dier, Sissoko, Alli, Aurier, Davies, Vinicius.

28 kolejka Premier League zwieńczona została w niedzielne popołudnie starciem dwóch zespołów z północnego Londynu. Mecz na Emirates w normalnych czasach byłby owiany niepowtarzalną  atmosferą stworzoną przez kibiców, jednak starcie, mimo że bez kibiców i tak przyniosło wiele emocji. Przed meczem ze składu wypadł Aubameyang, którego Arteta pozostawił na ławce „ze względów dyscyplinarnych”.

Tottenham do derbów przystępował z serią 5 nieprzegranych spotkań. Było to trzecie starcie pomiędzy Artetą i Mourinho, z dwóch poprzednich Portugalczyk wychodził zwycięsko.

Na początku spotkania obydwa zespoły nie chciały podjąć ryzyka. Zachowawcza gra z wizualną przewagą Kanonierów – to był obraz pierwszych minut spotkania.

W 19 minucie do opuszczenia boiska zmuszony został Son Hueng-min. Działo się to niedługo po strzale w słupek Emile Smith – Rowe’a, Koreańczyk nabawił się kontuzji mięśniowej i został zastąpiony przez Erika Lamelę. Dla fanów drużyny z N17 nie była to dobra wiadomość.  

W 33 minucie po jednym z nielicznych w pierwszej połowie ataków Tottenhamu padła bramka. Strzelcem gola okazał się argentyński pomocnik. Uroda tej bramki była niesłychana. Lamela uderzył raboną na bramkę Leno, który nie miał szans obronić piłki zmierzającej w stronę dalszego słupka.

Niestety prowadzenia nie udało się dowieść do końca pierwszej połowy. Wyrównującą bramkę w doliczonym czasie gry pierwszej polowy zdobył wypożyczony z Realu Madryt Martin Odegaard. Był to premierowy gol norweskiego talentu w rozgrywkach Premier League.

Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się znacząco i to Arsenal miał cały czas przewagę w grze. Wprowadzenie do gry Nicolasa Pepe w miejsce słabo dysponowanego Bukayo Saki okazało się dobrym ruchem Mikela Artety w kierunku ożywienia gry zespołu.

Mourinho zdecydował się na ruchy w dość wczesnej fazie drugiej połowy. Cień zawodnika jakim był dziś Bale, został zmieniony jeszcze przed 60 minutą. Walijczyk delikatnie mówiąc nie był zadowolony z decyzji menedżera, jednak obiektywnie trzeba przyznać, że nie dał argumentów do pozostania na placu gry dłużej. Chwilę potem na murawie pojawił się również Dele, który zajął miejsce również przeciętnego dzisiaj Ndombele.

Chwilę po tej zmianie w polu karnym Hugo Llorisa doszło do kontaktu pomiędzy Lacazettem i Sanchezem. Sędzia Michael Oliver wskazał na wapno. Jedenastkę na gola zamienił sam poszkodowany, wyprowadzając tym samym zespół Kanonierów na prowadzenie.

Spurs próbowali gonić wynik, ale w swoich staraniach wydawali się bardzo ograniczeni. Na domiar złego superbohater zespołu gości Erik Lamela, zamienił się w superzłoczyńczę i w przeciągu 7 minut zarobił dwie żółte kartki.

Po opuszczeniu boiska przez Argentyńczyka wydawać by się mogło, że jest to gwóźdź do trumny dla Spurs. Paradoksalnie to zdarzenie wlało w serca zawodników Mou więcej życia i sportową złość.

Niestety mimo intensywnej końcówki, strzałom Kane, Sancheza czy podaniom Lucasa, bramki na 2:2 nie udało się zdobyć. Były to pierwsze derby północnego Londynu, których Mourinho nie wygrał.

Trzech punktów szkoda tym bardziej, że patrząc w górę tabeli punkty straciły Chelsea czy Everton, a swój mecz przed sobą mają Manchester United i West Ham (20:15 w niedziele).

Następny mecz Spurs rozegrają w ramach Ligi Europy w czwartek, będzie to wyjazdowy rewanż z Dinamem Zagrzeb. Następna kolejka Premier League to starcie z Aston Villą – mecz w przyszłą niedzielę 21 marca o 20:30.

Come on you Spurs!!!

Źródło: własne

3 komentarze ODŚWIEŻ

KogutSpurs
17 marca 2021, 19:16
Liczba komentarzy: 79
1. Mamy wciąż 3 punkty straty do Liverpoolu z jednym rozegranym meczem mniej. Jeszcze 10 męczy do rozegrania i wszystko się może zdarzyć. Nie wiem, skąd te nastroje. Wiem, że derby, że przegrana, gra słaba (zwłaszcza w pierwszej połowie), ale nie ma co tego rozpamiętywać, jutro kolejny mecz do wygrania, potem kolejny i kolejny, trzeba myśleć o wygranej w tym najbliższym. Jeszcze nic nie jest stracone.
2. Doherty nie daje prawie nic (jeśli nie nic) w ataku i zdecydowanie nic w obronie. Jeśli ma być tylko ,,konkurencją" dla Auriera, to dokupić jeszcze prawego obrońcę, który w razie kontuzji serio go zastąpi. Jak Matt nie wypali to niestety na sprzedaż.
3. Derby to derby, żal tej przegranej, ale nie ma co porównywać się ciągle z innymi klubami z PL czy og9lnie innymi. Każdy z czołówki, zwłaszcza w tym sezonie, głupio gubił punkty, albo przegrywał z teoretycznie dużo słabszymi od siebie. Według mnie kibic nie jest po to, żeby narzekać i tracić wiarę po jednym przegranym meczu, albo wychwalać po jednym wygranym. Prawda jest gdzieś pośrodku, nic nie jest w pełni czarne lub w pełni białe.
Kolejny mecz do wygrania jutro, lecimy z nimi. 2-0 to dobry wynik, ale nie idealny i trzeba dopełnić formalności. COYS!
Edytowano dnia: 17 marca 2021, 19:22
0
rafcio
15 marca 2021, 07:57
Liczba komentarzy: 78
Nie jestem zaskoczony porażką, nie jestem z tego powodu ani smutny ani zły. Cały sezon gramy w kratkę. Ten kto wierzy w Top4 jest hurra optymistą. Nie zasługujemy na nic w tym sezonie. Zdziwię się jak Harry Kane będzie chciał zostać na następny sezon. Zespołowi potrzeba rewolucji kadrowej o czym nie raz pisałem. Jest zbyt dużo zawodników w klubie,którzy są tu po prostu za długo, nie gwarantując jakości na przestrzeni całego sezonu. Życzyłbym sobie aby te rewolucje jednak poprowadził ktoś inny niż Jose.
0
Kamilos
14 marca 2021, 21:14
Liczba komentarzy: 565
ja wiem że do momentu czerwonej kartki graliśmy beznadziejnie, ale kto próbuje w ogóle jakoś tłumaczyć sędziego ten jest skończonym kretynem albo nigdy nie grał w piłkę,a zapewne jedno i drugie. Obrońca wykonuje blok gdzieś metr od zawodnika a ten go kopie, bo sam z siebie kiksnął i nawet nie w stopę, że niby nakładka i karny. Ja wiem na Salaha i Mane był taki czas że nie można bylo chuchnąć w polu karnym, a Brudny Fernandes to może nawet wchodzić na czerwoną kartkę w obrońcę i dostać rzut karny, ale tu Sanches nawet nie wchodzi w przestrzeń przeciwnika i gdyby tamten szczuja nie kiksnął to by zaliczył świetny blok,czysciutki i w nagrodę za świetną interwencję dostaje żółtą i karnego dla przeciwników. I nie wiem kto był na varze, ale chyba właśnie coś takiego mówił, bo to coś (dla każdego słowa byłoby obrazą być porównanym do) oliver który nie rozróżnia pleców Lucasa od ręki, kręcił głową ,że nie..w ogóle może karzmy stoperów za próby zablokowania, bo przez to mniej goli pada.....xhaka oczywiście nie wyleciał ,bo raz nie dostał żóltej, araz faulu nawet nie było bo trafił w piłkę, choć według przepisów za nadmierną agresję jest nawet żólta z automatu, ale co tam jakby Requilon źle wylądował to wtedy...tylko że jakby sobie coś zrobił z kręgiem szyjnym....francuska pipka też się nie przyzna, ostatnio zawodnik z Lazio się sam z siebie przyznał ,bo przecież i tak jest Var, ale nie angielski, choć komentator na elevenie mówił, że obserwatorzy zaczęli walić minusy sędziemu, który zmienia swą decyzję po varze,bo przyznaje się w ten sposób przecież do popełnienia błędu....chory absurd, tak zniesmaczyć, być może najpiękniejszą bramkę w całej historii, tej jakimś cudem, co raz żałośniejszej ligi.
Szkoda że Sanchez potem nie wyrównał, coś ta karma nie działa
Edytowano dnia: 14 marca 2021, 21:25
0

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 55 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się