Prawdopodobnie żaden piłkarz, kibic czy inna osoba zaangażowana w klub nie pozbierała się jeszcze po wczorajszym blamażu z Dinamem, czego konsekwencja było pożegnanie się z Ligą Europy na poziomie 1/8 finału.
Po meczu nastroje między klubem a kibicami nadal są zaostrzone, o czym świadczą chociażby komentarze na oficjalnych profilach klubu na Twitterze, Instagramie czy Facebooku.
Zgaduje, że większość sympatyków „Kogutów” pewnie chciała zwolnienia Jose Mourinho po tym co się wydarzyło wczoraj. Nie dziwie się. Sam byłem jednym z nich. Zespół zawiódł, zespół, jak powiedział sam kapitan Hugo Lloris - zhańbił koszulkę i herb Tottenhamu. Wszystkie jego tradycje.
Po częściowym „ochłonięciu” o ile można już teraz używać takiego określenia, ponieważ nastroje nadal do pozytywnych nie należą, nasuwa się pytanie co dalej? Jest kilka opcji, które mogą podjąć władze Spurs w najbliższym czasie.
Opcja 1 - Natychmiastowe zwolnienie Jose Mourinho
Zerwanie kontraktu z Portugalczykiem na pewno nie będzie należało do najłatwiejszych i najprzyjemniejszych czynności jakie może wykonać Daniel Levy. W zależności od mediów, niektóre podają, że trenerowi trzeba będzie zapłacić 40 milionów euro odszkodowania za zwolnienie go, a niektóre podają, że żadnej takiej umowy nie ma i Portugalczyk może odejść za darmo. Nawet jeśli stać nas na zapłacenie mu 40 milionów to pytanie tylko kim go zastąpić? Do końca sezonu pozostaje 11 meczów, czy jest sens na te 11 meczów szukać nowego trenera? Kto przyjdzie? Z kim dokończymy sezon, gdzie wbrew pozorom mamy ciągle szanse na TOP 4?
Opcja 2 - Kontynuowanie projektu Mourinho
Po prostu danie czasu Mourinho. Tylko teraz nasuwa się po prostu pytanie czy to ma sens? Czy letnie okienko transferowe coś zmieni? Tottenham ma swoje „geny”, a nie widać tego, żeby Jose Mourinho preferował grę według właśnie ich, czy stylu do jakiego drużyna nas przyzwyczaiła przez ostatnie lata. Zakładając, że Mourinho ściągnie w lato zawodników pod siebie to raczej nie pozbędzie się indywidualnych błędów niektórych piłkarzy i jest wielce prawdopodobne, że historia zatoczy koło. Zresztą mało kto wyobraża sobie kontynuacje współpracy z tym trenerem.
Opcja 3 - Ryzyko
Opcja rodem z gier komputerowych serii FIFA czy Football Manager. Pożegnanie się z obecnym trenerem po sezonie i nawiązanie współpracy z Julianem Naglesmannem. Od kilku miesięcy pojawiają się plotki, że Niemiec chciałby dołączyć do Spurs od nowego sezonu, więc załóżmy, że Naglesmann przyjdzie. Następnym krokiem, niełatwym do zaakceptowania przez Daniela Levy’ego jest po prostu danie wolnej ręki nowemu szkoleniowcowi. Wietrzenie składu w takim przypadku jest nieuniknione. Z drużyny odejdzie z pewnością wielu zawodników, a Julian mógłby wszystko zbudować od postaw - po swojemu. Transfery z i do klubu musiałyby być zaakceptowane przez trenera, ponieważ w innym przypadku znów czeka nas walka jedynie o TOP 4, jeśli nie TOP 6 albo i jeszcze niżej. Być może w taki sposób tylko możemy zatrzymać największe gwiazdy jak Harry Kane czy Heung-Min Son.
Osobiście, najlepsza opcją według mnie jest opcja nr. 3. Dogranie sezonu do końca z Jose Mourinho i pożegnanie go. Tylko dzięki tej opcji możemy zacząć budować wszystko od nowa i przede wszystkim z nowym trenerem, który musi preferować ofensywny styl gry.
Zarząd Tottenhamu jest obecnie w bardzo trudnej sytuacji. Prawdopodobnie w najbliższym czasie dowiemy się jaką opcje wybrał sam klub.
1 komentarz ODŚWIEŻ