Carlos Vinicius w ostatnim wywiadzie przyznał, że jest podekscytowany pobytem w Tottenhamie pomimo kilku trudnych chwil.
- Kiedy Tottenham o ciebie pyta, nie możesz powiedzieć nie. Jak tylko po mnie przyszli to wiedziałem, że musze tam dołączyć, być częścią tej szatni i dzielić się nią z tymi fantastycznymi piłkarzami.
- Uczę się tutaj każdego dnia. Jeśli chodzi o mentalność to w Tottenhamie musisz być zwycięzcą na boisku, ale też po za nim. Musisz być przygotowany na wszystko, na każde wyzwanie. Cieszę się każdą minutą na boisku w koszulce Spurs, nie ważne czy jest to minuta, czy 5 czy 90.
- Odejście mojej mamy było najtrudniejszym momentem. To uderzyło mnie bardziej niż cokolwiek innego. Chciałem nawet rzucić grę w piłkę, ponieważ nie miałem siły. Jak spojrzałem na moją rodzinę, moją żonę i na moich dwóch synów to dali mi siłę do kontynuowania gry i spełniania marzeń i ambicji, które miałem, gdy pierwszy raz opuszczałem dom rodzinny.
- Opuściłem dom rodzinny, żeby zostać piłkarzem i wejść na sam szczyt umiejętności. Teraz jestem tutaj, gram w najlepszej lidze świata, w jednej z najlepszych drużyn.
1 komentarz ODŚWIEŻ