Pełna wypowiedź z konferencji z udziałem trenera po meczu z Manchesterem United. Portugalczyk opowiedział o porażce czy złości na temat komentarzy Ole Gunnara Solskjaer'a na temat Sona. 

Uważasz, że mierzyłeś się dziś z drużyną, która jest w świetnej formie również na wyjazdach?
- Tak, mają fantastyczny rekord zwycięstw na wyjazdach. To dlatego, że to bardzo dobry zespół, ale to taki rodzaj porażki, że nie jestem zły na swoich zawodników. Dali z siebie wszystko. Drużyna była dobra psychicznie i emocjonalnie. Widać było zaangażowanie i walkę o zwycięstwo. Nie chce zagłębiać się w swoją analizę. Składam gratulacje bardzo dobrej drużynie, która wygrała oraz tej która przegrała. Zasłużyliśmy na inny wynik. 

W wywiadzie telewizyjnym powiedziałeś, że Pogba powinien zobaczyć czerwoną kartkę. 
- Nie, nie powiedziałem tego. W tej chwili w piłce nożnej decyzja nie jest jednolita, jest bardzo wątpliwa. To jest czerwona kartka, to nie jest czerwona kartka, to jest gol lub nie, to jest spalony lub nie.

Eksperci ze Sky powiedzieli, że Spurs to delikatny zespół i zawsze taki był nawet przed twoim przyjściem, zgadasz się?
- Eksperci mogą mówić co sobie chcą. Oczywiście jest wiele sytuacji, w których mają racje. Taka jest natura tej pracy. Ja nie mogę powiedzieć co myślę i wiesz to doskonale. Czasami chcesz mnie podpuścić, doprowadzić mnie do głębszej odpowiedzi, ale kiedy już chce to powiedzieć to zdaje sobie sprawę, że nie mogę. To jest temat do debaty dla ekspertów i dziennikarzy. O wiele trudniej mi się w to zagłębić. Powiedziałbym: jedno to opinie, drugie to fakty. Z opiniami można dyskutować, ale z faktami nie. 

Jakie jest twoje zdanie na temat incydentu z Sonem i czy pierwsza czwórka nadal jest w zasięgu? (Solskjaer powiedział o tej sytuacji, że sędzia dał się oszukać i gdyby jego dziecko leżało trzy minuty i potrzebowało 10 kolegów do pomocy to nie dostałoby jedzenia)
- Jestem bardzo, bardzo zaskoczony, że po komentarzu, który wygłosił Ole na temat Sonny'ego, nikt z was nie pyta mnie o to. Kilka minut temu spotkałem się z Ole i powiedziałem mu, co o tym myślę. Jeśli ja stwierdziłbym tak o zawodniku A, B czy C z innego klubu, że „gdyby to był mój syn, to nie dałbym mu dziś obiadu” czy coś w tym stylu, to jaka byłaby reakcja? To bardzo, bardzo smutne. Myślę, że to naprawdę smutne, że mnie o to nie pytacie. To naprawdę smutne, że nie macie moralnej uczciwości, aby traktować mnie tak samo, jak traktujecie innych. Chcę tylko powiedzieć, że Sonny ma wielkie szczęście, że jego ojciec jest lepszą osobą niż Ole, ponieważ myślę, że ojciec - ja też nim jestem - musi zawsze karmić swoje dzieci i nie ma znaczenia, co robią. Jeśli musisz kraść, żeby nakarmić swoje dzieci, to kradniesz. Jestem bardzo, bardzo rozczarowany. Jak mówimy w Portugalii, chleb to chleb, a ser to ser. Powiedziałem już Ole, co myślę o jego komentarzach i jestem bardzo rozczarowany, że w pięciu, sześciu siedmiu pytaniach ignorujesz wymiary tego komentarza.