Hugo Lloris opowiedział w wywiadzie o wydarzeniach z Zagrzebia, co musi się stać, żeby drużyna odniosła sukces oraz o doskonaleniu się.
- Potrzebujesz kilku głosów, aby przekazać uczucia, formacje i tym podobne. To praca zespołowa, więc kiedy mówimy o kapitanie, lubię dzielić się odpowiedzialnością z innymi graczami na boisku, ponieważ potrzebujemy siebie nawzajem dla dobrego samopoczucia zespołu. Wszystko się ze sobą łączy. W Zagrzebiu drużyna nie zagrała. Wyłączyliśmy się. Przy 2-2 próbowaliśmy się włączyć, ale było już za późno. To była kwestia zbiorowa. To był problem zespołowy.
-To był turniej, w którym każdy z nas miał jeden cel - zwycięstwo. Przegrana z Dinamo Zagrzeb jest dla mnie czymś, czego nie możesz zaakceptować. To nie jest brak szacunku. Tyle, że kiedy masz klubowe standardy, ambicję wygrywania, a zwłaszcza porażki w ten sposób, po wygraniu pierwszego meczu 2: 0, było to po prostu szczere stwierdzenie na ten temat.
-Znamy siłę zwycięstwa. Dodaje Ci pewności siebie. Daje ci energię. Nie jesteśmy tak daleko od innych pod względem jakości, ale po prostu czasami powinniśmy być silniejsi jako zespół. W Tottenhamie jest wiele oczekiwań ze względu na to, co zrobiliśmy w ciągu ostatnich kilku sezonów. To normalne. Ale my się nie poddajemy.
-Sukces, nie wiem. To był ciężki sezon. Jeśli porozmawiasz ze wszystkimi graczami w szatni i zapytasz ich, czego chcą, powiedzą, że zdobycia trofeów. Najcięższym zadaniem jest oczywiście je zdobyć. Wszystko zależy od tego, jak zakończymy sezon. Do wygrania jest finał i jeśli wygramy to trofeum, będzie to pozytywne. To nie oczyści sezonu, ponieważ porażka taka jak ta z Zagrzebiem jest nadal bolesna. Liga Europy była ambicją, celem.
-Ale jest jeszcze kilka rzeczy, żeby uratować sezon i musimy walczyć, aby to zrobić. Damy z siebie wszystko, zrobimy, co w naszej mocy, i zobaczymy, gdzie będziemy po ostatnim meczu. Mamy obowiązek nie poddawać się i iść do końca w wielkich meczach, które są przed nami. Trzeba rozegrać sezon do końca, który chcemy zakończyć jak najlepiej
Hugo Lloris o doskonaleniu się :
-Chodzi o szczegóły. Pozycjonowanie. Kroki. Podejmowanie decyzji. Doświadczenie pomaga, ale musisz powtarzać i powtarzać. To jest naprawdę ważne. Zawsze chcesz się doskonalić. Nawet w wieku 34 lat nadal mam tę mentalność i są narzędzia, których nie miałem 10 do 12 lat temu.
-Po dobrej lub złej grze zawsze kwestionujesz siebie. Nawet jeśli miałeś dobry mecz, będzie akcja, którą zechcesz obejrzeć ponownie, aby sprawdzić swoją pozycję i sprawdzić wszelkie szczegóły, które mogłyby polepszyć sytuację.
-Jako bramkarz zawsze czujesz się odpowiedzialny, kiedy stracisz bramkę. Nawet jeśli jest to najlepszy gol, jaki można strzelić, spójrzysz, jak mogłeś go zatrzymać. Jeśli nie moim ciałem, może to być z moim głosem. Mogłem szybciej przekazać informacje kolegom z drużyny.
-Minęło dziewięć lat. Jeśli nadal tu jestem, to dlatego, że naprawdę zależy mi na klubie. Te rzeczy wpływają na mnie jako na profesjonalistę i wpływają na mnie jako na osobę.
0 komentarzy ODŚWIEŻ