Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Wygrana z Southampton. Udany debiut Masona!

21 kwietnia 2021, 20:55, Maciej Jamrożek
Wygrana z Southampton. Udany debiut Masona!

Tottenham wygrał na własnym stadionie z Southampton 2-1 po bramkach Danny'ego Ingsa, Garetha Bale'a oraz Heung-Min Sona. 

Ryan Mason może zaliczyć debiut do udanych, szczególnie z perspektywy drugiej połowy spotkania.

Mecz mógł się rozpocząć tragicznie dla gospodarzy, bo już w 2 minucie spotkania Mohammed Salisu oddał piekielnie niebezpieczny strzał na bramkę, który obronił Hugo Lloris. Piłkę próbował dobić jeszcze Che Adams, jednak Francuz zaliczył po prostu fenomenalną interwencję nie dając strzelić bramki Świętym.Tottenham starał się odpowiedzieć na tą sytuację i najbliżej gola w 10 minucie był Giovanni Lo Celso, po którego uderzeniu piłka minęła słupek. Pierwsza bramka przyszła w 30 minucie dla Southampton. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Ward-Prowse'a świetnie wykorzystał źle kryty przez Serge Auriera Danny Ings. Koguty miały okazję wyrównać, jednak w ostatniej akcji pierwszej połowy po dośrodkowaniu Garetha Bale'a, Heung-Min Son najpierw nieczysto trafił w piłkę, a Lucas próbując dobić przestrzelił wysoko ponad poprzeczkę. 

Nie wiadomo, co Ryan Mason powiedział piłkarzom w szatni, ale w drugiej połowie Spurs odżyło. W 56 minucie z boiska musiał zejść strzelec bramki dla Świętych, czyli Danny Ings, który doznał kontuzji. Cztery minuty później Gareth Bale był we właściwym miejscu i odebrał odbitą piłkę po czym posłał piłkę w lewy róg bramki ładnym rogalem dając remis. W 73 minucie na boisku pojawił się syn marnotrwany za Jose Mourinho - Harry Winks. Dosłownie chwile poźniej akcję rozpoczał Sergio Reguilon. Hiszpan podał do Heung-Min Sona, a Koreańczyk z około 12 metra uderzył w lewy dolny róg bramki zmieniając wynik na 2-1. Wynik ten utrzymywał się przez 30 sekund, ponieważ bardzo szybko zareagował VAR anulując bramkę po ''spalonym'' Lucasa, który nie brał udziału w akcji. W ostatnich minutach spotkania po rzucie rożnym dla Spurs Vestergaard zatrzymał piłkę reką, jednak sędzia nie odgwizdał rzutu karnego. 10 sekund później faulowany w polu karnym był Sergio Reguilon, wtedy już nie było odwrotu - rzut karny dla Tottenhamu. Rzut karny na bramkę wykorzystał ten, którego bramka wcześniej nie została uznana - Heung-Min Son. Sędzia doliczył 6 minut, w których drużyna pokazała, że zmieniono trenera. Nikt się nie bronił. Pressing jak był od początku tak został do ostatniej sekundy.  

Oglądałem każdy mecz za czasów Mourinho. Były przebłyski, ale druga połowa była po prostu fantastyczna. Wielki plus dla Ryana Masona. 


Tottenham: Lloris - Aurier, Alderweireld, Dier, Reguilon - Hojbjerg, Ndombele (73'Winks), Lo Celso (79'Lamela) - Bale (83'Bergwijn), Son, Lucas

Southampton: McCarthy - Walker-Peters, Bednarek, Vestergaard, Salisu - Walcott (67'Djenepo), Ward-Prowse, Armstrong, Tella (84'Redmond)- Ings (56'Diallo), Adams

Źródło: własne

4 komentarze ODŚWIEŻ

rafcio
22 kwietnia 2021, 10:17
Liczba komentarzy: 78
Meczu nie mogłem oglądać więc się nie wypowiem. Cieszy ,że w końcu wygraliśmy z pozycji drużyny przegrywającej, bo nie pamiętam kiedy to ostatni raz było.
0
Wolff
21 kwietnia 2021, 21:43
Liczba komentarzy: 220
Ja niestety uważam trochę inaczej niż autor. To co dziś pokazało Southampton (oglądałem dopiero od 30 min) to chyba najsłabszy przeciwnik z jakim graliśmy. W drugiej połowie nie zobaczyłem z ich strony chyba żadnej akcji ofensywnej gdzie po przejściu połowy mieliby jakikolwiek pomysł na rozegranie. Po zejściu Ingsa to już wstydem było nie wygrać tego, a my męczyliśmy się do samego końca. Jedyny plus to presing i trzy punkty, ale zobaczymy jak zda to egzamin z normalnymi zespołami. Jak na nową miotłę i zrzucenie kajdan po Mourinhio przy takiej dyspozycji Świętych spodziewałem się czegoś więcej.
0
Cerbin
21 kwietnia 2021, 21:25
Liczba komentarzy: 469
W końcu nie oglądało się tego z obrzydzeniem
0
Kamilos
21 kwietnia 2021, 21:19
Liczba komentarzy: 565
Uff pierwsze Koguty za płoty, ale to było tylko ostatnio bardzo, ale to bardzo słabe Southampton u siebie, a w pierwszej połowie to nas momentami kompletnie niszczyli, Lloris interwencja sezonu.Dopiero jak Ings zszedł to padli mentalnie i nam bardzo pomogli. Najważniejsze trzy punkty,dalej można się łudzić.
Nie no spalony był ,jeśli nikogo z boku nie było, bo żadnej powtórki nie pokazali: ale ten sędzia jak już kiedyś pisałem to najlepszy dowód, że tam żadnych testów na inteligencję nie muszą przechodzić. Koleś w głowie zamiast mózgu ma jedną wielką kostkę decyzyjną: był faul, nie było, gwizdnę, nie gwizdnę, dam kartkę ,nie dam. Ja bym przy takim w życiu nie chciał grać, bo aż prowokuje jakieś urwanie nogi, na przykład Djenepo za taki atak z wyprostowaną tylko żólta...
0

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 156 Zarejestrowanych użytkowników: 5225 Ostatnio zarejestrowany: Witek
• Sprawdź najnowszy bukmacher ranking na meczyki.pl

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się