Po porażce w finale Carabao Cup Tottenham podejmie dziś u siebie Sheffield United w 34 kolejce Premier League.
Walka. Tak można opisać ten sezon w wykonaniu Kogutów. Jednak w większości była to walka z samym sobą. Świetny początek, a potem drastyczny spadek formy. Polegliśmy już na dwóch frontach, ale wciąż jesteśmy w grze o minimum tego trzeciego.
Dzisiejszym przeciwnikiem jest drużyna, która następny sezon spędzi w Championship. Powiedzmy sobie szczerze, że 17 punktów jakie zdobyły Szable to nędzny wynik, szczególnie patrząc na to jak dobry był ich poprzedni sezon. Sheffield po prostu w tym sezonie zawiodło.
Po drugiej stronie barykady stoi Tottenham, który w tym roku najbardziej chyba liczył na umiejętności Harry'ego Kane i Heung-Min Sona. Spurs będą robić wszystko, żeby awansować do europejskich pucharów. Ryan Mason ciągle powtarza, że przed jego podopiecznymi jest 5 finałów, a dziś jest właśnie pierwszy z nich.
Lilywhites są zatem bez wątpienia faworytem tego spotkania i to dla nich ten mecz będzie miał jaką kolwiek stawkę. Oczywiście każdy oczekuje łatwego zwycięstwa ale trzeba też liczyć na pokazanie charakteru. To pozwoli nam wciąż wierzyć, że w te 5 kolejek możemy zmienić sytuację i awansować do Europy, a jeśli nie to być zadowolonym i dumnym, że drużyna zrobiła wszystko, żeby to zrobić.
Mecz: Tottenham Hotspur Stadiu, 20.15 CET
Transmisja: Canal + Sport
Sędzia: Andre Marriner
3 komentarze ODŚWIEŻ