Udana inauguracja sezonu w wykonaniu Kogutów. Piłkarze Tottenhamu, pod wodzą debiutującego w tej roli Nuno Espirito Santo, pokonali na własnym boisku Manchester City.
Zwycięskiego gola zdobył w 55 minucie Heung-Min Son.
Koreańczyk po kontrze ściął z prawego skrzydła, ograł przed polem karnym Nathana Ake i umieścił piłkę w siatce uderzeniem po ziemi.
Son wyjątkowo lubi strzelać przeciwko The Citizens. W meczach z Manchesterem City zdobył już w barwach Tottenhamu 7 goli (więcej, 11, jedynie w spotkaniach przeciw Southampton).
Prowadząc swoich podopiecznych do zwycięstwa w meczu z City Nuno został dopiero drugim managerem w historii Premier League, który w swoim debiucie pokonał aktualnego mistrza kraju.
We wczorajszym spotkaniu debiutował nie tylko Nuno. Pierwszy mecz w barwach Spurs zagrał sprowadzony z Atalanty Cristian Romero. Argentyńczyk pojawił się na boisku w 90 minucie zmieniając Pierre-Emila Højbjerga.
Z kolei kapitan Kogutów, Hugo Lloris, rozegrał wczoraj 299 spotkanie w Premier League jako piłkarz Tottenhamu. Tym samym wyrównał należący dotąd do Darrena Andertona klubowy rekord.
Spurs 1-0 Manchester City
Spurs (4-2-3-1): Lloris (c), Tanganga (Doherty 83), Dier, Sanchez, Reguilon, Hojbjerg (Romero 90), Skipp, Bergwijn (Lo Celso 77), Dele, Lucas, Son. Na ławce: Gollini, Davies, Winks, Sissoko, Bryan, Scarlett.
Manchester City (4-3-3): Ederson, Cancelo, Dias, Ake, Mendy (Zinchenko 79), Grealish, Fernandinho (c), Gundogan, Mahrez (De Bruyne 79), Torres, Sterling (Jesus 70). Na ławce: Steffen, Walker, Stones, Laporte, Rodrigo, Bernardo.
2 komentarze ODŚWIEŻ
Spokojnie to tylko City! ;-)