Wczoraj Newcastle United F.C. oficjalnie poinformowało, że nowym właścicielem klubu zostaje szejk.
Co to oznacza dla Kogutów?
Tottenham Hotspur od zawsze był klubem podążającym za pewnymi standardami i tradycjami. Nigdy nie był klubem wydającym fortuny na zawodników, a świadczy o tym chociażby to, że najdroższym piłkarzem jest Ndombele kupiony za +/- 60 milionów euro. W porównaniu z Manchesterem United wyglądamy dość słabo, bowiem najwyższe transfery Czerwonych Diabłów zostały sprowadzone za grubo ponad 100 milionów euro.
O ile z Manchesterem United jeszcze w jakiś sposób możemy rywalizować to z szejkami nie mamy absolutnie żadnych szans. Nikt nie ma. Wszyscy chyba pamiętamy hitowy i najdroższy transfer w historii, kiedy to PSG sprowadziło Neymara za 222 miliony unikając odpowiedzialności Finansowego Fair Play. Drużyna z Paryża po prostu podarowała powyższa kwotę Brazylijczykowi, a ten wpłacił ją do skarbonki FC Barcelony przez co PSG nie miało prawa zostać ukarane. Nie inaczej ma się teraz sytuacja z Kylianem Mbappe, który przyznał wprost, że chce odejść z klubu na rzecz Realu Madryt, jednak ani prezes, ani dyrektor Paryżan nie pozwolili mu odejść, mimo, że w styczniu będzie mógł podpisać kontrakt z dowolnym klubem bez żadnych opłat. Czemu? Ponieważ ich na to stać. Nie muszą sprzedawać piłkarzy, bo ich FFP nie obchodzi.
Kolejnym przykładem jest Manchester City, chociaż w tym przypadku jest trochę rozsądku w zarządzaniu klubem. Drużyna z Manchesteru aż tak rynku nie psuje. Zespół prowadzony przez Pepa Guardiolę sprowadzał i gwiazdy i utalentowanych piłkarzy jak chociażby Ruben Dias, który mógł trafić na Tottenham Hotspur Stadium. Nie mniej jednak nie jest dla nich problemem wyłożenie 100/150, a może i nawet 200 milionów na jednego piłkarza.
No i dochodzimy do sedna. Dla tych co myślą, że PSG robi co chce w świecie piłki powiem jedno. Budżet nowych właścicieli Newcastle United wynosi … 320 MILIARDY EURO. Powtórzę: MILIARDY. Jest to kilkanaście razy więcej niż budżet PSG. Jeśli ktokolwiek myśli, że angielska piłka została zdominowana przez Manchester City to poczekajmy 2-3 lata na Newcastle.
Jak to powiedział jeden z redaktorów Poland Spurs Michał - „cieszmy się, że jesteśmy w Lidze Konferencji, bo niedługo może nawet tam nas nie być”. Trudno się z tym nie zgodzić.. Chelsea Romana Abramowicza, Manchester City i Newcastle należący do szejków, Manchester United - jeden z najbogatszych klubów świata, świetnie zarządzany Liverpool z mega gwiazdami, aspirujące Leicester czy Aston Villa. Jest jedno pocieszenie - w takiej sytuacji jak my jest Arsenal, który również może wypaść z BIG6 na kilka albo kilkanaście ładnych lat.
Zapewne po wczorajszym ogłoszeniu Newcastle wielu z was zastanawiało się co teraz ze Spurs? Co zrobi Daniel Levy? Tak jak napisałem wyżej. Spodziewam się, że w przeciągu 2-3 lat Sroki staną się potęgą angielskiej i światowej piłki. Tottenham już teraz krąży wokół miejsc 5-7 i nie ma się co oszukiwać, że jest inaczej, bo TOP4 to jest dla nas niesamowite osiągniecie. Odpowiadając na drugie pytanie - nic. Daniel Levy dalej będzie prowadził klub zgodnie z tradycjami, oszczędzaniem finansowym jak do tej pory. Dalej będziemy wielkim klubem, ale zarządzanym w sposób „staroświecki”. Nie mówię, że to złe, ale przyznajcie, że często irytujące jak słyszymy, że transfer upadł, bo nie dołożyliśmy 5/10 milionów, a potem ten piłkarz okazuje się gwiazdą światowego formatu.
Kończąc może zadam pytanie. Czy wy chcielibyście, aby Tottenham był zarządzany przez osoby, które nie dbają o swoich pracowników i przez nich giną tysiące ludzi? Przez osoby, które nie wykazują żadnych innych wartości niż pieniądze? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami.
1 komentarz ODŚWIEŻ