Thomas Tuchel został dziś rano niespodziewanie zwolniony ze stanowiska trenera Chelsea.
Jak szybko Niemiec został zwolniony tak szybko pojawiły się dwa pierwsze nazwiska na jego następców: Graham Potter z Brighton i Mauricio Pochettino - były szkoleniowiec Tottenhamu.
Argentyńczyk poprowadził Koguty do pierwszego w historii klubu finału Ligi Mistrzów UEFA, a wyniki klubowe pozwoliły mu osiągnąć status legendy Liliwhites.
W mediach społecznościowych zawrzało po obu stronach. Kibice Chelsea w wymownych słowach zareagowali na ewentualne prowadzenie Argentyńczyka ich klubu, a nie inaczej było w szeregach Spurs. Słowa jakie padały to:
-„Nawet się nie waż Mauricio”
-„Nie probuj”
-„Jeśli to zrobisz to nigdy nawet nie patrz na nasz herb”
Pojawiały się również komentarze z emoji zwierząt, które sugerują, że Pochettino zostanie zdrajcą, ale i takie, które nie miały pohamowań i nawet nie będę ich tu cytował.
Mauricio Pochettino pracował w Tottenhamie 5 lat i w tym czasie zdążył zdobyć serca kibiców razem ze swoim sztabem podkreślając na każdym kroku miłość do klubu z północnego Londynu.
Sam Jesus Perez (asystent Argentyńczyka) wciąż nie ukrywa specjalnego uczucia m.in udostępniając posty o 140-letnich urodzinach klubu czy komentarzami w mediach społecznościowych.
Cały sztab nieraz deklarował chęć powrotu na Tottenham Hotspur Stadium, a najbliżej było w 2021, kiedy to w lato Spurs szukali zastępstwa za Jose Mourinho i zgłosili się do Pochettino. PSG wtedy nie puściło swojego trenera, a pomimo tego, że on sam był zły na tą decyzje paryżan to zaakceptował ją z szacunku do klubu, w którym występował jako zawodnik.
Zainteresowanie Chelsea już teraz niesie za sobą negatywne odczucia, ponieważ jest to klub z Londynu, który od lat rywalizuje z Tottenhamem i ich pojedynki za każdym razem są elektryzujące.
Graham Potter jest głównym faworytem do przejęcia sterów The Blues, ale projekt jaki prowadzi w Brighton również mu się podoba i pewnie nie będzie miał zamiaru odchodzić z tego klubu pod przymusem (szczególnie, że w lato odrzucał kilka ofert dużych klubów).
Mauricio Pochettino stoi pod wielką presją i jedną z najważniejszych decyzji w jego karierze trenerskiej. Jeśli zdecyduje się na przyjęcie oferty Chelsea to drzwi powrotne w białej części północnego Londynu prawdopodobnie zostaną zamknięte na kłódkę.
Już za kilka dni, ponieważ Chelsea chce mianować nowego trenera przed sobotnim meczem z Fulham dowiemy się jaką drogę wybrał Pochettino. Czy wolał zniszczyć, bądź conajmniej potężnie naruszyć swoją legendę w białej koszulce czy pozostał lojalny klubowi, który dał mu wszystko i który kocha.
1 komentarz ODŚWIEŻ