Tottenham ma zamiar zaproponować nowy kontrakt obrońcy Ericowi Dierowi tego lata, a decyzja ta spotkała się z dezaprobatą eksperta Jamie'ego O'Hary, który jest zły na Daniela Levy'ego.
Obecnie trwają rozmowy w sprawie trzyletniego kontraktu dla Diera, który wchodzi w ostatni sezon swojej umowy, informuje Evening Standard, jednak O'Hara nie podziela entuzjazmu wobec tej decyzji.
Wypowiadając się na temat umowy Diera i roli Levy'ego, były pomocnik Tottenhamu określił Levy'ego jako "genialnego biznesmena", ale "katastrofalnego" w budowaniu drużyny piłkarskiej. Przed nadchodzącym latem, O'Hara chciałby zobaczyć sprzedanych "martwych" zawodników.
O'Hara podziela niezadowolenie wielu innych kibiców Tottenhamu, którzy są zmęczeni sposobem zarządzania klubem, a klub z północnego Londynu wydaje się iść wstecz.
"Właściciel klubu Daniel Levy i jego ludzie tam nie mają pojęcia, co robią, prawda?" - powiedział O'Hara dla Grosvenor Sport. "To jest tylko biznes, dopóki nie zaczną się pozbywać niepotrzebnych zawodników, nie będzie poprawy.
"Zaproponowali Ericowi Dierowi nowy trzyletni kontrakt - to tylko rezerwowy obrońca, to absurd. Levy teraz podejmuje złe decyzje dotyczące piłki nożnej."
Tottenham jest zagrożony brakiem udziału w europejskich rozgrywkach w przyszłym sezonie, mimo że wcześniej zajmowali trzecie miejsce w lidze. To będzie miało wpływ na ich działalność transferową, a dla kibiców klubu z północnego Londynu wygląda na to, że kolejne lato przyniesie wiele niepewności, ponieważ wciąż nie mają stałego trenera ani dyrektora sportowego.
0 komentarzy ODŚWIEŻ