Rodrigo Bentancur, pomocnik Tottenhamu i reprezentacji Urugwaju, został zawieszony na cztery mecze międzynarodowe po skandalicznym incydencie, do którego doszło po półfinałowym meczu Copa America przeciwko Kolumbii. Po końcowym gwizdku, gdy emocje sięgały zenitu, doszło do zamieszek na trybunach w pobliżu sektora zajmowanego przez rodziny urugwajskich piłkarzy. Wydarzenia te miały miejsce w lipcu, po porażce Urugwaju 0:1 w Charlotte, w stanie Karolina Północna.
W wyniku zamieszania kilku zawodników, w tym Darwin Nunez z Liverpoolu, zdecydowało się interweniować, próbując uspokoić sytuację. Kamery uchwyciły moment, w którym Bentancur, stojąc przy linii bocznej, rzucał butelką, która trafiła w głowę trenera przygotowania fizycznego Urugwaju, Santiago Ferro, powodując krwawienie.
CONMEBOL szybko wszczęło dochodzenie w sprawie, a jego wyniki nie były korzystne dla zawodników z Urugwaju. Ostatecznie 11 piłkarzy zostało ukaranych różnymi sankcjami, w tym wspomniany Bentancur, który otrzymał czteromeczowe zawieszenie. Darwin Nunez, który również brał udział w incydencie, został zawieszony na pięć meczów. Inni, jak Mathias Olivera, Ronald Araujo czy Jose Maria Gimenez, zostali ukarani trzymeczowymi zawieszeniami. Kolejni zawodnicy, choć uniknęli zawieszenia, musieli zapłacić grzywny w wysokości 5000 dolarów.
Łącznie Urugwajska Federacja Piłkarska oraz ukarani zawodnicy będą musieli zapłacić grzywnę w wysokości 120 tysięcy dolarów. Decyzje te z pewnością wpłyną na najbliższe plany reprezentacji, zwłaszcza w kontekście zbliżających się eliminacji do Mistrzostw Świata.
0 komentarzy ODŚWIEŻ