Tottenham Hotspur poznał rywali, z którymi zmierzy się w pierwszej fazie swojej europejskiej kampanii w sezonie 2024/25. Ange Postecoglou, szkoleniowiec Spurs, odniósł się do wyzwań, jakie czekają jego drużynę, podkreślając zarówno emocje, jak i nieuchronne napięcia związane z niektórymi meczami.

Powrót na Ibrox – emocje i wyzwania

Po zakończeniu poprzedniego sezonu Premier League na piątym miejscu, Tottenham wchodzi w europejskie rozgrywki z wysokimi oczekiwaniami. Losowanie w nowym formacie Ligi Europy przydzieliło Spurs mecze z drużynami, które gwarantują różnorodne wyzwania. Wśród przeciwników znaleźli się Roma, Rangers, AZ Alkmaar, Ferencvaros, Qarabag, Galatasaray, Elfsborg oraz Hoffenheim.

Na dzisiejszej konferencji prasowej Postecoglou, zapytany o swoje wrażenia na temat losowania, nie ukrywał emocji związanych z powrotem na Ibrox, gdzie jako trener Celtiku odnosił sukcesy, zdobywając potrójną koronę i dominując w rywalizacji z Rangers.

„To ekscytujące losowanie. Czekają nas fascynujące mecze, a Ibrox? Cóż, jestem pewien, że moje powitanie będzie tam... wyjątkowe. Oni nie zapominają” – powiedział z subtelnym uśmiechem.

Historia i analiza rywalizacji

Głównym tematem tego losowania jest oczywiście ponowne starcie Postecoglou z Rangers, co z pewnością podgrzeje atmosferę w Glasgow. Jego sukcesy z Celtikiem są dobrze znane, a powrót na stadion odwiecznego rywala z pewnością wywoła sporo emocji po obu stronach.

Interesującym wątkiem jest również spotkanie z AZ Alkmaar, gdzie były napastnik Tottenhamu, Troy Parrott, będzie miał coś do udowodnienia. Spotkanie z Galatasaray przyniesie natomiast możliwość ponownego zmierzenia się z Davinsonem Sanchezem, który do niedawna reprezentował barwy Spurs.

Wnioski

Losowanie oferuje fascynującą mieszankę trudnych rywali i interesujących narracji. Dla Tottenhamu to nie tylko okazja do pokazania swojej siły, ale też do zbudowania nowej, mocnej tożsamości pod wodzą Postecoglou. Mimo trudnych meczów, Spurs powinni być w stanie awansować z tej grupy jako jedna z czołowych drużyn.