Newcastle zaskoczyło Tottenham, wygrywając 2:1 w meczu Premier League, mimo że drużyna Ange Postecoglou kontrolowała większość spotkania. Alexander Isak zdobył decydującą bramkę, która zadała cios Spurs w chwili, gdy wydawało się, że są na drodze do zwycięstwa.
Spotkanie na St. James' Park od samego początku miało wiele zwrotów akcji, ale ostatecznie to gospodarze wyszli zwycięsko, pomimo wyraźnej przewagi gości. Tottenham oddał aż 20 strzałów, z czego 12 w drugiej połowie, jednak brak skuteczności i koncentracji w defensywie sprawił, że nie zdołali zdobyć trzech punktów.
Newcastle rozpoczęło odważnie, a już w 6. minucie Isak popisał się fantastycznym lobem, który trafił w poprzeczkę, dając sygnał ostrzegawczy dla defensywy Spurs. Choć Tottenham szybko zaczął przejmować inicjatywę, to jednak pierwszy cios zadali gospodarze. W 37. minucie Harvey Barnes wykorzystał chwilową dezorganizację w szeregach obronnych Spurs i po szybkim wznowieniu z autu umieścił piłkę w dolnym rogu bramki.
Tottenham próbował odpowiedzieć, a po przerwie na boisko wszedł Brennan Johnson, co jeszcze bardziej wzmocniło ofensywę gości. W 56. minucie wyrównali po samobójczym golu Dana Burna, który niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki, próbując interweniować po strzale Johnsona.
Mimo wyraźnej przewagi, Spurs nie potrafili przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. W kluczowym momencie meczu, Cristian Romero popełnił błąd w ustawieniu, co skrzętnie wykorzystali zawodnicy Newcastle. Joelinton zagrał idealną piłkę do Jacoba Murphy'ego, który w polu karnym znalazł Isaka, a ten bez problemu umieścił piłkę w siatce.
Oceny zawodników według Sky Sports:
Newcastle: Pope (7), Livramento (7), Krafth (7), Burn (7), Kelly (7), Longstaff (6), Guimaraes (6), Joelinton (7), Gordon (6), Isak (7), Barnes (7).
Rezerwowi: Murphy (7), Tonali (6), Hall (6), Almiron (n/a).
Tottenham: Vicario (6), Porro (7), Romero (5), Dragusin (6), Udogie (6), Sarr (5), Bissouma (6), Kulusevski (7), Maddison (6), Odobert (6), Son (6).
Rezerwowi: Johnson (7), Werner (6), Bergvall (n/a), Bentancur (n/a).
Piłkarz meczu: Joelinton
Wypowiedzi pomeczowe:
Ange Postecoglou (Tottenham): "To trudna porażka do przełknięcia, zwłaszcza po takiej dominacji z naszej strony. Mieliśmy szanse na zwycięstwo, ale nie wykorzystaliśmy ich. Nasza gra wygląda dobrze, ale musimy zacząć przekładać to na wyniki."
Eddie Howe (Newcastle): "Nie zagraliśmy najlepszego meczu, ale pokazaliśmy charakter i determinację. Wygrana, nawet w trudnych okolicznościach, buduje pewność siebie. Musimy jednak nadal pracować nad poprawą naszej gry."
Tottenham kolejny raz pokazał, że ma problem z koncentracją w kluczowych momentach. Mimo przewagi na boisku, błędy w defensywie i brak skuteczności kosztowały ich punkty. Newcastle z kolei pokazało, że potrafi wykorzystać swoje szanse, nawet gdy przeciwnik dominuje. To zwycięstwo może okazać się kluczowe w walce o miejsca w czołówce tabeli, podczas gdy Tottenham musi znaleźć sposób na poprawę gry w defensywie, jeśli chce myśleć o poważnej rywalizacji o czołowe lokaty.
0 komentarzy ODŚWIEŻ