Tottenham Hotspur bacznie obserwuje sytuację Samuele Ricciego, młodego włoskiego pomocnika Torino, który w ostatnim czasie przyciąga uwagę skautów z czołowych europejskich klubów. Jak donosi serwis HITC, przedstawiciele Spurs oglądali Ricciego podczas meczu Ligi Narodów, w którym Włochy pokonały Izrael 2:1.
23-letni Ricci, określany często mianem przyszłego Andrei Pirlo, coraz bardziej wyróżnia się zarówno w Torino, jak i w reprezentacji Włoch. W ostatnich spotkaniach rozgrywał piłkę w linii pomocy z takimi graczami jak Sandro Tonali i Davide Frattesi, co nie umknęło uwadze klubów poszukujących kreatywnego, głęboko cofniętego rozgrywającego. Ricci jest znany ze swojej wizji gry i umiejętności kontrolowania tempa meczu, co czyni go cennym nabytkiem dla zespołów szukających wzmocnień w środku pola.
Tottenham, pod wodzą Ange Postecoglou, rozważa poszerzenie swoich opcji w tej strefie boiska, zwłaszcza że zarówno Rodrigo Bentancur, jak i Yves Bissouma są kluczowymi graczami w rotacji. Włączenie do drużyny zawodnika o profilu Ricciego mogłoby jednak podnieść rywalizację na pozycji defensywnego pomocnika, szczególnie że Spurs nadal szukają idealnego "numeru sześć" do swojego stylu gry.
Nie bez znaczenia jest również fakt, że Tottenham ma w swoim składzie już dwóch Włochów – Destiny Udogie i Guglielmo Vicario – którzy mogą ułatwić Ricciemu aklimatyzację w Londynie. Spurs mają także oko na rozwój Johnny'ego Cardoso, który obecnie występuje w Realu Betis, a na którego mają opcję wykupu za 25 milionów funtów w przyszłym roku. Decyzja dotycząca ewentualnego transferu Ricciego może zależeć od postępów Cardoso oraz formy obecnych pomocników.
0 komentarzy ODŚWIEŻ