Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Plan Tottenhamu legł w gruzach. Moise Kean zostaje we Florencji, Spurs muszą szukać dalej

23 kwietnia 2025, 01:07, Spursmania
Plan Tottenhamu legł w gruzach. Moise Kean zostaje we Florencji, Spurs muszą szukać dalej

Tottenham od miesięcy szuka nowego napastnika, który mógłby realnie wypełnić lukę po Harrym Kane’ie. Jednym z głównych kandydatów miał być Moise Kean, ale według informacji Tuttomercatoweb Włoch nie zamierza opuszczać Fiorentiny. A to dla Daniela Levy’ego i spółki prawdziwy cios – w najgorszym możliwym momencie.

Sezon rozczarowań

Dominic Solanke, który latem przybył z Bournemouth jako nowa „dziewiątka” Spurs, nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Bilans bramek? Marny. Wpływ na grę? Minimalny. A przecież Tottenham miał za sobą cały rok planowania życia po Kane’ie. Niestety – efektów nie widać.

Nie pomogli też inni ofensywni zawodnicy. Richarlison, Son i Mathys Tel nie złapali formy na dłużej niż kilka spotkań. Drużyna nie potrafi zbudować serii zwycięstw, ofensywa kuleje, a po 33 kolejkach Spurs są na 16. miejscu w Premier League – o włos od strefy spadkowej. Gdyby nie jeszcze trwająca przygoda w Lidze Europy, sezon można by uznać za kompletną katastrofę.

Kean miał być ratunkiem

Tottenham bardzo poważnie traktował temat transferu Moise Keana. Delegacja klubu poleciała do Florencji, by obserwować zawodnika na żywo i rozmawiać z Fiorentiną. W klubie uważano, że Kean mógłby stworzyć realną rywalizację dla Solanke i stać się napastnikiem numer jeden na kolejny sezon. Dynamiczny, silny fizycznie, z doświadczeniem w Europie – wszystko się zgadzało.

Ale sam zawodnik… powiedział „nie”.

Dlaczego Kean nie chce przejść do Tottenhamu?

Według doniesień z Włoch, Moise Kean nie chce ryzykować przeprowadzki tuż przed mundialem. Włoch wierzy, że zostając w Serie A, ma większe szanse na powołanie do kadry i regularną grę. Co więcej – piłkarz jest gotowy rozmawiać z Fiorentiną o przedłużeniu kontraktu.

Dla Tottenhamu oznacza to jedno: trzeba wracać do punktu wyjścia. Znów.

Co dalej z napadem Spurs?

Na liście życzeń Levy’ego wciąż pozostaje kilku innych napastników, ale porażka w sprawie Keana pokazuje szerszy problem. Tottenham nie jest dziś dla piłkarzy naturalnym wyborem. Brak wyników, niepewna przyszłość trenera, fatalna forma w lidze – wszystko to sprawia, że pozyskanie klasowego zawodnika do ofensywy będzie trudniejsze niż kiedykolwiek.

Richarlison latem prawdopodobnie opuści klub, a Solanke nie przekonuje. Lato 2025 zapowiada się więc nie tylko jako czas rewolucji w strukturach klubu, ale również kolejnej próby zbudowania ataku, który wreszcie zacznie strzelać.

Póki co – Tottenham znów musi szukać dalej.

Źródło: tmssl

0 komentarzy ODŚWIEŻ

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2025/2026?
1 33.33%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 66.67%
3 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 29 Zarejestrowanych użytkowników: 5255 Ostatnio zarejestrowany: maciek_1984

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się