Tottenham Hotspur zaczyna działać na rynku transferowym i – jak informuje talkSPORT – złożył zapytanie w sprawie Christophera Nkunku. Francuz może być jednym z gorętszych nazwisk tego okna transferowego, a jego odejście z Chelsea wydaje się coraz bardziej prawdopodobne.

Sky Sports News podaje, że Nkunku najpewniej opuści Stamford Bridge już tego lata, a wszystko wskazuje na to, że Chelsea przygotowuje się na jego rozstanie – klub dogadał się już w sprawie sprowadzenia napastnika Ipswich Town, Liama Delapa. To jasny sygnał: na Nkunku może zabraknąć miejsca.

W tym kontekście pojawiła się niespodziewana informacja – Tottenham jest jednym z klubów, które aktywnie badają temat transferu 26-letniego ofensywnego gracza. Do tej pory z Nkunku łączono przede wszystkim Bayern Monachium, który interesował się nim już zimą. Teraz do gry włączyli się jednak Koguci.

Dla Spurs to ruch zaskakujący, ale też logiczny – Ange Postecoglou szuka kreatywności i elastyczności w ataku, a Nkunku potrafi grać zarówno jako „dziesiątka”, jak i fałszywa dziewiątka, a nawet na skrzydle. W dodatku zna już Premier League, choć jego pierwszy sezon w Anglii to głównie pasmo urazów i frustracji.

Czy Tottenham zdecyduje się na bardziej zdecydowany krok? To w dużej mierze zależy od tego, jak potoczą się losy Richarlisona i ewentualnych innych ofensywnych ruchów. Ale jedno jest pewne – Koguty zaczynają letnie okno odważnie i z pomysłem, a nazwisko Nkunku to sygnał, że ambicje sięgają znacznie wyżej niż walka o top 6.