Pedro Porro zabrał głos w sprawie przyszłości Ange Postecoglou, którego dalsza praca w Tottenhamie stoi pod dużym znakiem zapytania. Hiszpański defensor jasno deklaruje swoje poparcie dla australijskiego szkoleniowca i przekonuje, że jego pozostanie byłoby korzystne dla całego zespołu.

– Jego dalsza obecność w klubie byłaby dobra dla szatni – powiedział Porro w rozmowie z The Guardian. – Zbudował bardzo solidną grupę, a trenerzy również potrzebują czasu. W lidze nie poszło nam dobrze, ale dał nam trofeum. To też się liczy. Osoby, które mają coś do powiedzenia w klubie, muszą to zrozumieć.

Słowa Porro padają w kluczowym momencie, bo decyzja o przyszłości Postecoglou ma zapaść w najbliższych dniach. Mimo triumfu w Lidze Europy – pierwszego trofeum dla Spurs od 17 lat – klub zakończył sezon Premier League na najniższej pozycji w historii swoich występów w tej lidze, co postawiło pod znakiem zapytania dalszą współpracę z Australijczykiem.

Postecoglou, który od początku swojej pracy w Londynie stawiał na ofensywny futbol i przebudowę mentalności zespołu, wciąż może liczyć na wsparcie niektórych zawodników. Porro nie jest jedynym, który dostrzega potencjał w długoterminowej wizji menedżera, mimo niepowodzeń w rozgrywkach ligowych.

Tottenham stoi przed poważnym wyborem – czy kontynuować drogę rozpoczętą z Postecoglou, czy postawić na kolejny restart? Jedno jest pewne: głos szatni nie powinien zostać zignorowany.