Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

10 najbardziej przereklamowanych zawodników Tottenhamu w XXI wieku

3 lipca 2009, 15:05, Spursmania
Jako że mamy wakacje, sezon w Anglii rusza dopiero za 1,5 miesiąca, chciałem więc troszkę powspominać ostatnie lata, stąd pomysł na "10 naj... w XXI wieku". Zaczynam więc od największych niewypałów na White Hart Lane. Było ich wielu, jednak oczekiwania różne...

10. Lee Young-Pyo – koreański lewy obrońca, który występował w naszych barwach w latach 2005-2007. Na mistrzostwach świata w Japonii i Korei czarował wszystkich, podobnie było w Lidze Mistrzów. Martin Jol postanowił zakupić go ostatniego dnia okna transferowego za 1,2 mln funtów. W kogutem na piersi już w ogóle nie zachwycał, miał być jednym z najlepszych w lidze na swojej pozycji, okazał się przeciętniakiem, który był mierny w obronie i kompletnie bezużyteczny w akcjach ofensywnych. Odszedł do Borussi Dortmund.

9.Pascal Chimbonda – francuski prawy obrońca, opuścił White Hart Lane latem zeszłego roku, by zimą ponownie do nas wrócić. Trafił do Spurs z Wigan w 2006 roku jako najlepszy prawy obrońca ligi, jednak u nas szybko ten status utracił. Słaby w kryciu, przeciętny w ataku, do tego wiecznie niezadowolony i opuszczający nas klub co okienko transferowe zawodnik, ostatecznie został wyrzucony ze słabego Sunderlandu, a u nas obecnie grywa jedynie w zespole rezerw. Za pierwszym razem kosztował nas 4 mln funtów, a zimą milion mniej.

8. Hossam Mido – egipski napastnik trafił do nas zimą 2004 na 1,5-roczne wypożyczenie z AS Roma. W debiucie strzelił 2 bramki i cały jego okres wypożyczenia był dla Spurs pasmem udanych występów. Jednak gdy Martin Jol postanowił wykupić Mido z Romy, ten jakby zapomniał jak się gra w piłkę. Kosztował nas 4,5 mln funtów. Kiedyś prawie jak równy z równym rywalizował z Drogbą i Ibrahimoviciem, dziś tłucze się po prowincjach Premier League.

7.Goran Bunjevcević – serbski Beckenbauer okazał się totalnym niewypałem na Wyspach. Obrońca bardzo wątłej budowy kompletnie nie nadawał się do gry w Premier League i mimo że był bardzo sympatyczną i lubianą postacią, to głównie spędzał u nas czas w rezerwach. Goran kosztował nas 1,4 mln funtów.

6.Anthony Gardner – środkowy obrońca, równie wysoki, co nieporadny i kontuzjogenny. Gdy Tony występował na środku defensywy zawsze drżały nam serca. Podobnie jak Bunjevcević był bardzo sympatycznym gościem, jednak piłkarzem miernym. Trzeba mu jednak oddać to, że na boisku zawsze zostawiał dużo zdrowia, jednak jego częste błędy były nie do zaakceptowania przez kibiców. Kosztował nas 1,5 mln funtów, gdy trafił do nas z Port Vale, obecnie grzeje ławę Hull City.

5.Darren Bent – obecnie nasz najdroższy zawodnik. Napastnik ten miał nas wprowadzić do Ligi Mistrzów, jednak odkąd do nas trafił, głównie walczymy o utrzymanie w lidze. Miał ładować bramki i w sumie robił to, jednak jego styl gry zupełnie nie odpowiada kibicom Tottenhamu. Ślamazarny, słaby technicznie, mało błyskotliwy. Jeszcze u nas, ale zainteresowanie nim nie jest małe. Dla średniaków Premier League napastnik marzenie. Dla drużyn z ambicjami – nie. Kosztował nas 16,5 mln funtów.

4.Younes Kaboul – środkowy obrońca, wychowanek Auxerre trafił do nas 2 lata temu za bagatela 8,2 mln funtów. Jest kolejnym chorym pomysłem naszego ex dyrektora sportowego Damiena Commoliego. Kaboul kariery na WHL nie zrobił – strzelił kilka bramek, w tym ważną na 4-4 z Aston Villą w meczu jubileuszowym, jednakże w grze obronnej przypominał bardziej Boumsonga niż Williama Gallasa. Po roku Juanie Ramos oddał go za grosze do Portsmouth, gdzie również oszałamiającej kariery nie robi.

3. Helder Postiga – portugalski napastnik, który trafił do nas w 2003 roku z Porto za 6,25 mln funtów. Jose Mourinho naigrywał się z Kogutów jak mogą kupować zawodnika tak nie pasującego stylem gry do Premier League, jednak ofertę przyjął, kasę zainkasował i chyba nie żałuje. Postiga kilka bramek strzelił, jednak po roku wrócił do Porto za 5 mln. funtów. Mourinho miał więc rację.

2. Wayne Routledge – prawoskrzydłowy, który trafił do nas za 2,5 mln funtów ze spadkowicza z Crystal Palace w 2005 roku. W Crystal Palace był obok Andrew Johnsona najlepszym zawodnikiem – w Premier League został królem asyst. Miał u nas zastąpić Simona Daviesa jednak kontuzja uniemożliwiła mu to. W jego miejsce wskoczył Aaron Lennon. Routledge już nigdy nie wrócił do formy. Czarował nas pięknym dryblingiem i błyskotliwością, jednak utracił to wszystko. Nie udało mu się później w Portsmouth, Fulham i Aston Villi. Miał grać w reprezentacji Anglii, a skończył na zapleczu ekstraklasy w QPR. Idealny przykład piłkarza, który nie wytrzymał presji ciążącej na jego barkach.

1. Kevin-Prince Boateng – miał nam zastąpić Jermaine’a Jenasa na środku pomocy, okazał się jednym z najbardziej przereklamowanych piłkarzy na White Hart Lane być może w całej jej historii. Trudno znaleźć słowa by opisać niemieckiego pomocnika – agresja przeplatana z głupotą i brak dobrego wyszkolenia technicznego – nawet wypożyczenie do Borussi nic nie dało. Pieniądze wyrzucone w błoto – kosztował nas 5,2 mln funtów, obecnie klub z Dortmundu nie chce dać za niego nawet złamanego grosza.
Źródło: własne

41 komentarzy ODŚWIEŻ

Sajmon
4 lipca 2009, 09:12
Liczba komentarzy: 836
"poza tym aapa czepiasz się tak troszkę bez sensu, temat zrobiłem żeby mieć czym nude zapchać na spursmanii, bo ostatnio tylko o Keanie, zdaje sobie sprawę że mozna miec inne zdanie i zaliczyc tu Bale'a Bentleya czy Jenasa, ale wlasnie po to to stworzyłem żeby móc podyskutować o tym kogo wy uważacie za tych niewypałów, a przy okazji sobie powspominać. Może wyjdzie może nie :)" W pełni się zgadzam i Cię popieram Pawle. Wiem, że parę osób tutaj nie znosi subiektywizmu, ale ludzie! Nie mieszajcie z błotem autora. Bo my - kibice spurs - ciągle narzekamy.. Wiadomo, że każdy inaczej by ułożył te nazwiska, inne wyrzucił i zastąpił innymi. Paweł trochę zaryzykował, ale moim zdaniem to początek fajnego cyklu artykułów, które na tę "ciszę w eterze" (plotki trans.) są lekiem na nudę i zastój na spursmanii. Jeśli chodzi o Bentleya, Bale'a. Może by im przyznać jakieś wyróżnienie bardziej. ^^ Bo na miejsce z numerkiem moim zdaniem też jeszcze nie zasługują, przynajmniej na razie. Lepiej dać jakiegoś zawodnika, który nie sprawdził się i do dzisiaj nie robi kariery w innym klubie niż takiego Bale'a, który być może eksploduje talentem w nast. sezonie.
0
polespur
4 lipca 2009, 07:23
Liczba komentarzy: 222
varba wrzuć na luz
0
Skaju
4 lipca 2009, 00:20
Liczba komentarzy: 478
Przede wszystkim jak ktoś jest przereklamowany to na pewno nie kupimy jego za kwotę rzędu 1-4 mln euro czy nawet funtów :) Szczerze mówiąc z tych ostatnich naszych transferów to definitywnie: Kaboul, Boateng, jak na razie niestety Gio (ale wierzę, że w nadchodzącym sezonie pokaże się z dobrej strony), to samo tyczy się Bentleya. A może J. Ramos?! Też sporo trzeba było zapłacić za niego. Niby strefa spadkowa, ale dzięki niemu mamy chociażby Modricia i Vedrana dzisiaj. Można by dyskutować.
0
MARCUS
3 lipca 2009, 23:23
Liczba komentarzy: 2060
Z Balem to jest tak, że ja go toleruję, bo mam innych wybrańców, którym patrzę na ręce, a właściwie nogi, ale podejście mam podobne do Benta - staram się nie znęcać nad jego klaectwem (wybaczcie, ale ja się cały czas zastanawiam kto to k... jest?? PBrożek byłby na tej stronie równie przydatny , jak nie lepszy). No i do tego Ekkoto to też nie mój ulubieniec, więc o tyle łatwiej GB.
0
MARCUS
3 lipca 2009, 23:18
Liczba komentarzy: 2060
Tak trochę zejdźcie z Pawła, chłopak się stara w taką padlinę(lato)piłkarską czas rozerwać, a wy tak zaraz z grubej rury:{ Przecież nikt z tego plebiscytu nie będzie robił! Zawzze można samemu coś skrobać?? A wracając do tematu to o tyle będę bronił Pyo, że ja ogólnie nie patrzę na kwoty, bo w naszym przypadku to mało ma wspólnego z rozsądkiem?? Do dzisiaj uważam, że ten skład z początków(takich prawdziwych) Jola wymagał tylko korekty na lewej pomocy , no i wymiany Stalteriego, a było by... fiu fiu. Mi się on zajebiście widział, a że w PSV bardziej błyszczał, no cóż, to jednak słabsza liga, czy nie??
0
aapa
3 lipca 2009, 21:28
Liczba komentarzy: 2742
Że Rebrow się nie sprawdził, to jest jasne. Ale akurat zareklamował się bardzo ładnie. To co wyprawiali z Szewczenką było świetne. Jeden spłacił się Milanowi z nawiązką, drugi został nielotem. Kto mógł się jednak tego spodziewać? Czy to już przereklamowanie? Tak samo przereklamowany jest Berbatow czy Keane.
0
konradthfc
3 lipca 2009, 21:09
Liczba komentarzy: 524
Dodałbym do tego wszystkiego Rebrova i Iversena.
0
yid76
3 lipca 2009, 18:14
Liczba komentarzy: 179
Clive Wilson&Ramon Vega-to dopiero byl duet!
0
Qcin
3 lipca 2009, 17:56
Liczba komentarzy: 69
Routledge kosztował 2,5 mln, LYP 1,2; Gardner 1,5;Bunjevcević 1,4; razem nawet nie kosztowali 7 mln, więc co tu w nich takiego przereklamowanego, kosztowali tyle co byli warci, a to, że byli zachwalani prze trenerów czy dyrektorów sportowych? to chyba oczywiste, że jak już menager sprowadza gacza to w samych superlaywach się o nim wypowiada;> Na dzień dzisiejszy to do przereklamowanych dałbym Bale'a, który kosztował 10 mln,a nie wygraliśmy z nim jeszze żadnego meczu w lidze;d Bentley... Gilberto!-po nim można było się spodziewać na pewno więcej niż dał tej drużynie;] Ricardo Rocha- no skoro znalazł się tu Gardner to i miejsce dla Ricardo powinno się znaleźć;] na Gardnerze ogólnie jeśli chodzi o kwoty transferowe wyszliśy do przou, a Rocha to 3,5 bańki w plecy..
0
varba
3 lipca 2009, 17:53
Liczba komentarzy: 4468
Mówisz ja Rzędzian w "Ogniem i mieczem" , przepraszam szlachcica że ugodziłem w jego przodków. Następnym razem napisze paniczu. Tak na marginesie to co nie tak jest z rolnikami że cię tak zabolało, czujesz się lepszy od człowieka który hoduje krowy?
0
varba
3 lipca 2009, 17:24
Liczba komentarzy: 4468
za tydzien. i nie chłopie, krów razem nie paśliśmy
0
varba
3 lipca 2009, 17:13
Liczba komentarzy: 4468
Kiedy ty chłopie coś pozytywnego ostatni raz napisałeś, takiego artykułu to na portalu West Ham by się bardziej spodziewał oni tam piszą takie żeby nam dokopać i podleczyć swoje kompleksy
0
mariano
3 lipca 2009, 16:56
Liczba komentarzy: 144
Kazuyoki Toda też był porażką. :-) No i Mbulelo Mabizela.
0
Raptus1
3 lipca 2009, 16:43
Liczba komentarzy: 359
Ja ciągle mam w pamięci inżyniera Rebrova. Może on i był dobry, ale wyraźnie angielski fubol mu nie "leżał". Ja już podejrzewałem jakieś machloje finansowe, bo jak można za takie pieniądze kupić takiego słabeusza. Po prostu ciemno w oczach. Za Benta kasa została przynajmniej na wyspach i posłuży rozwojowi rodzimego futbolu.
0
aapa
3 lipca 2009, 16:39
Liczba komentarzy: 2742
oj aapa nie unosze sie po prostu jestem dziś po egzaminie z matmy ;)
0
aapa
3 lipca 2009, 16:31
Liczba komentarzy: 2742
No czepiam się, ale sie tak nie unoś. Oczywiście, że masz prawo wrzucać to czy tamto, nigdy nie twierdziłem inaczej. Z tym reklamowaniem to o tyle racja, że w jakimś sensie ono jest, ale w bardzo zamknietym gronie. Agent podpowie agentowi itd. My jako kibice to możemy mieć co najwyżej nadzieję, ze piłkarz się sprawdzi. Przy żadnym z tych nazwisk nie miałem odczucia, że mnie oszukano i dostaję cos niespodziwanego. Może Benta obciaza kasa, ale taki LYP był calkiem przyzwoity, mam podobne zdanie jak Marcus.
0
aapa
3 lipca 2009, 16:09
Liczba komentarzy: 2742
poza tym aapa czepiasz się tak troszkę bez sensu, temat zrobiłem żeby mieć czym nude zapchać na spursmanii, bo ostatnio tylko o Keanie, zdaje sobie sprawę że mozna miec inne zdanie i zaliczyc tu Bale'a Bentleya czy Jenasa, ale wlasnie po to to stworzyłem żeby móc podyskutować o tym kogo wy uważacie za tych niewypałów, a przy okazji sobie powspominać. Może wyjdzie może nie :)
0
aapa
3 lipca 2009, 16:03
Liczba komentarzy: 2742
Lee - Jol go reklamował jako nową gwiazdę Premier League, chimbonda - to chyba jasne, Mido - raczej też, Bunjevcevic - ciagle byla tylko mowa jaki to on swietny nie jest jaki to z niego nowy beckenbauer moze nawet lepszy, Gardner - grał tyle lat bo ciągle w niego wierzono, ze ma w sobie to cos. nie miał, Bent - chyba jasne, Kaboul - Commoli przyrównywał go do Johna Terry'ego, Postiga - za dużą kasę miał być liderem naszego ataku, wyszła z tego jedna wielka kicha, Routledge - miał byc następcą beckhama na prawej stronie, Boateng - commoli i jol go chwalili bardzo, zapłacili mnostwo kasy, a tu prosze. Jesli cos jest moją twórczością to wiadomo że jest to moje. Wrzucam to jako "tottenhamu" bo myślę że jako redaktor spursmanii mam takie prawo.
0
aapa
3 lipca 2009, 15:41
Liczba komentarzy: 2742
Chciałem juz iść na wakacje, a tu taki temat. Mam jednak uwagę. Przy większości nazwisk zastanawiam się: kto ich reklamował. Jakieś wielkie sagi typu podpisze czy nie podpisze w tych 10 przypadkach się nie toczyły. Poza Mido może. Żeby być dokładniejszym moznaby dac tytuł "10 najbardziej przereklamowanych w/g Pawła Cieślińskiego", bo po wiekszość tych piłkarzy nikt się cudów nie spodziewał.
0
MARCUS
3 lipca 2009, 15:28
Liczba komentarzy: 2060
no juz bez przesady, Gareth rozegrał raptem 20 spotkan , 8 w poprzednim sezonie i wtedy był bardzo chwalony. Teraz był bez formy ale i tak zagrał tylko kilkanascie spotkań. Raz zawodził, raz zachwycał. Co innego taki Boateng. Ja Koreańca ceniłem za serce które zostawiał. Jednak oczekiwania były od niego dużo większe po tym co pokazywał w PSV.
0
<  1  2  3    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 84 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się