Menedżer VFB Stuttgart Markus Babbel twierdzi, że jego najlepsi piłkarze są regularnie oglądani przez scoutów wysyłanych przez takie kluby jak Manchester United oraz Tottenham.
Niemiecka ekipa zajęła w ubiegłym sezonie 3 miejsce, jednak w obecnych rozgrywkach zaliczyła falstart i po 13 kolejkach zajmuje 16 miejsce, wygrywając jedynie 2 spotkania.
Babbel uważa, że presja na jego drużynie wzrośnie, ponieważ w styczniu wiele jego gwiazd będzie celem poważnych firm z Premier League.
"Nam, w lidze niemieckiej bardzo trudno jest zatrzymać najlepszych piłkarzy.
"Wiem, że co weekend obserwują nas scouci Tottenhamu, Manchesteru United i jeszcze kilku innych angielskich klubów.
"Wielu przedstawicieli angielskich drużyn wybiera nasze mecze w weekendy i patrzą na naszych piłkarzy.
"Jeśli moi piłkarze odejdą do Anglii, Włoch lub Hiszpanii, na pewno zarobią więcej niż w Bundeslidze.
"W takiej sytuacji naprawdę ciężko jest zbudować świetną drużynę i zatrzymać wszystkich piłkarzy w klubie." - zakończył były obrońca Liverpoolu oraz Bayernu.
W drużynie ze Stuttgartu występują tacy piłkarze jak Thomas Hitzlsberger, znany fanom angielskiej piłki z występów w Aston Villi, Zdravko Kuzmanovic, serbski pomocnik, który przed sezonem odszedł z Fiorentiny na rzecz niemieckiej ekip, Pavel Pogrebnyak, kolega Romana Pavlyuchenki z reprezentacji Rosji, Arthur Boka, mierzący ledwie 166 centymetrów reprezentant Wybrzeża Kości słoniowej, czy też bardziej wiekowi piłkarze jak Jens Lehmann, Khalid Boulahrouz, Basturk oraz Jan Simak.
24 komentarzy ODŚWIEŻ