Oficjalne aktualności przedstawiające sytuację naszej kadry w zbliżającym się meczu z Wolverhampton Wanderers. I od razu zaczynamy z grubej rury. Choć od paru dni wszyscy już o tym doskonale wiedzą, dopełnijmy formalności - Luka Modrić powrócił do składu! Pomocnik rodem z Chorwacji nie wystąpił od czasu wygranej z Birmingham City (sierpień). Niedawno rozegrał 70 minut w towarzyskim meczu z Grays Athletic. Harry Redknapp, mimo że jego podopieczny raczej nie wybiegnie w wyjściowej 'XI', bardzo cieszy się na wieść o tym, że ponownie będzie mógł korzystać z usług Luki.
"Dobrze mieć go ponownie. Jest jeszcze zbyt wcześnie by rozpoczynał mecz na boisku, ale na pewno będzie zaangażowany w sobotnie spotkanie."
No to nie pozostaje nam nic innego jak wyczekiwać tej upragnionej zmiany w trakcie meczu!
"Jest świetnym zawodnikiem, którego zawsze będzie ci brakować. Mieliśmy szczęście, że Niko [Kranjcar] przyszedł i dobrze zastąpił pozycję Luki podczas jego nieobecności. Oni mogą grać razem, w tej samej drużynie."
"Ale potrzebujemy Luki, ponieważ on otwiera drzwi naszej ofensywie. Jego podania i dryblingi stwarzają problemy naszym przeciwnikom - on jest fantastycznym zawodnikiem.
Ledley King, podobnie jak 'Woody' nie wystąpią w meczu z Wilkami - co nie powinno być żadną niespodzianką. Redknapp wyznał, że King ciężko pracował przez ostatnie 3 tygodnie z trenerami fitnessu i nieźle przy tym sobie radził. Towarzyski mecz, który był przygotowany zarówno dla doświadczonego Anglika jak i dla Luki oraz Giovaniego miast pomóc Ledleyowi przyniósł mu kolejną kontuzję.
"Wszyscy zagrali w tym meczu, ale dla Ledleya to był po prostu dziwaczny wypadek. Został uderzony piłką w twarz, co wyprowadziło go z równowagi podczas skoku i w trakcie lądowania spadł na kolano. Miejmy nadzieję, że spuchnięcie zostanie wyleczone w ciągu kilku dni i nie zajmie mu długo powrót do dyspozycji w jakiej był w poprzednim sezonie, co bardzo nam odpowiadało."
W międzyczasie Wilson Palacios trenował i może być zdolny do gry w sobotę.
***
Ciosem dla kibiców Wilków była na pewno wiadomośc o kontuzji napastnika Andy'ego Keogha (1 gol vs Wigan), który może być wyłączony z gry nawet na 3 miesiące. Jego miejsce na szpicy może zająć mierzący 191 cm Chris Iwelumo (tylko 77 minut, 0 goli w tym sezonie), który powraca po kontuzji stopy. Obrońca Ronald Zubar również nie wybiegnie na WHL. Gomes będzie musiał uważać na Sylvana Ebanksa-Blake'a, który wespół z Kevinem Doylem (3 gole) będzie próbował zdobyć swoją drugą bramkę w tym sezonie. Podczas stałych fragmentów gry winniśmy mieć na uwadze również obrońce Jody'ego Craddocka, który ma na swym koncie 3 trafienia (w tym jedno vs Arsenal).
Reasumując, Mick McCarthy będzie mógł wybrać tą samą jedenastkę, która pokonałą Bolton w ostatniej kolejce.
Prawdopodobne XI wg Sky Sports:
Spurs: Gomes, Dawson, Corluka, Bassong, Assou-Ekotto, Kranjcar, Palacios, Huddlestone, Defoe, Keane, Lennon
Wolves: Hahnemann, Craddock, Stearman, Berra, Henry, Jarvis, Milijas, Edwards, Doyle, Ward, Ebanks-Blake
***
Z tego co mi wiadomo, ekipa Spursmanii, która wybiera się na mecz jest wolna od kontuzji więc nie pozostaje nam nic innego jak wygrać ten mecz z gorącym i głośnym dopingiem naszych kolegów ;) COYS!!!
4 komentarze ODŚWIEŻ