5 listopada 2015, 22:53 [cytuj]
Oby z Analnymi zagrali lepiej.
Oby z Analnymi zagrali lepiej
Tottenham till I die,
I'm Tottenham till I die,
I know I am,
I'm sure I am,
I'm Tottenham till I die...
5 listopada 2015, 23:01 [cytuj]
Słaby mecz, poszczęściło nam się, ale najważniejsze, że są 3 punkty. Zawodnikiem meczu wg mnie Alderweireld. Pięknie czyścił, blokował strzały, gdyby nie on, to wynik mógłby być inny.
Słaby mecz, poszczęściło nam się, ale najważniejsze, że są 3 punkty. Zawodnikiem meczu wg mnie Alderweireld. Pięknie czyścił, blokował strzały, gdyby nie on, to wynik mógłby być inny
5 listopada 2015, 23:03 [cytuj]
Zagraliśmy drugą połowę na stojąco, całe szczęście, że Dembele sobie przypomniał jak się bramki strzela!
Trochę martwi mnie to, że wczoraj Arsenal tak naprawdę to zagrał 45 minut, na drugie 45 mam wrażenie, że nawet nie wyszli. Skończyło się pogromem, w niedziele będą mieli więcej sił i będą musieli się odgryźć.
Zagraliśmy drugą połowę na stojąco, całe szczęście, że Dembele sobie przypomniał jak się bramki strzela! :D
Trochę martwi mnie to, że wczoraj Arsenal tak naprawdę to zagrał 45 minut, na drugie 45 mam wrażenie, że nawet nie wyszli. Skończyło się pogromem, w niedziele będą mieli więcej sił i będą musieli się odgryźć
5 listopada 2015, 23:07 [cytuj]
Dobrze że Moussa pokazał, że potrafi też z prawej nogi załadować. Jak tak dalej pójdzie mało kto będzie mógł go zatrzymać na 20 metrze przed bramką.
Dobrze że Moussa pokazał, że potrafi też z prawej nogi załadować. Jak tak dalej pójdzie mało kto będzie mógł go zatrzymać na 20 metrze przed bramką
5 listopada 2015, 23:15 [cytuj]
moim zdaniem nie zagraliśmy dziś słabo, to raczej anderlecht bardzo dobrze się zaprezentował. fakt , że brakowało ostatniego podania i trochę dojrzałości z przodu. jestem optymistycznie nastawiony przed niedzielą .
moim zdaniem nie zagraliśmy dziś słabo, to raczej anderlecht bardzo dobrze się zaprezentował. fakt , że brakowało ostatniego podania i trochę dojrzałości z przodu. jestem optymistycznie nastawiony przed niedzielą .:cwaniak:
6 listopada 2015, 00:19 [cytuj]
iZgone powiedział/a:
Zagraliśmy drugą połowę na stojąco, całe szczęście, że Dembele sobie przypomniał jak się bramki strzela!
Trochę martwi mnie to, że wczoraj Arsenal tak naprawdę to zagrał 45 minut, na drugie 45 mam wrażenie, że nawet nie wyszli. Skończyło się pogromem, w niedziele będą mieli więcej sił i będą musieli się odgryźć
Teoretycznie tak, z drugiej strony nie ma reguły. Jeżeli Nasi zagrają z głową, i będą "bezwzględni" to jestem spokojny conajmniej o remis. W tym sezonie defensywa wygląda na taką która MYŚLI. Najważniejsze to się nie spalić od początku, nie wykazywać bojaźni. Jeżeli będzie wiara i walka, to Arsenal można naruszyć. Kompleksy na bok, pora na nowy Tottenham.
Teoretycznie tak, z drugiej strony nie ma reguły. Jeżeli Nasi zagrają z głową, i będą "bezwzględni" to jestem spokojny conajmniej o remis. W tym sezonie defensywa wygląda na taką która MYŚLI. Najważniejsze to się nie spalić od początku, nie wykazywać bojaźni. Jeżeli będzie wiara i walka, to Arsenal można naruszyć. Kompleksy na bok, pora na nowy Tottenham
6 listopada 2015, 00:46 [cytuj]
tomasz87 powiedział/a:
Teoretycznie tak, z drugiej strony nie ma reguły. Jeżeli Nasi zagrają z głową, i będą "bezwzględni" to jestem spokojny conajmniej o remis. W tym sezonie defensywa wygląda na taką która MYŚLI. Najważniejsze to się nie spalić od początku, nie wykazywać bojaźni. Jeżeli będzie wiara i walka, to Arsenal można naruszyć. Kompleksy na bok, pora na nowy Tottenham
Moim zdaniem, wbrew pozycji w tabeli, to Tottenham wygląda lepiej w tym sezonie. Trochę zabrakło szczęścia, trochę koncentracji w paru spotkaniach i punkty głupio pogubione (choćby porażka z Man United i samobój Walkera). Arsenal stwarza sporo sytuacji, sporo strzela i jednocześnie traci mało bramek, ale plaga kontuzji może sprawić, że mimo wszystko to my wygramy. W obronie stracą (najprawdopodobniej) Bellerina i Kościelnego (choć nie jestem pewien czy to ostatnie nie jest aby wzmocnieniem
), w ofensywie nie musimy martwić się o Wałkonia, Wheelchaira i Welbeka, to też dobre wiadomości. Wszystko rozbija się o to, czy Spurs będą w stanie zachować koncentracje na pełne 90 minut, aby wyłączyć z gry Ozila i Sancheza, bo tak naprawdę to jest naszym największym problemem w tym sezonie - zagrać od początku do końca.
Jeśli zagramy swoje na 100% koncentracji przez ok. 96-98 minut, mamy 3 pkt.
Moim zdaniem, wbrew pozycji w tabeli, to Tottenham wygląda lepiej w tym sezonie. Trochę zabrakło szczęścia, trochę koncentracji w paru spotkaniach i punkty głupio pogubione (choćby porażka z Man United i samobój Walkera). Arsenal stwarza sporo sytuacji, sporo strzela i jednocześnie traci mało bramek, ale plaga kontuzji może sprawić, że mimo wszystko to my wygramy. W obronie stracą (najprawdopodobniej) Bellerina i Kościelnego (choć nie jestem pewien czy to ostatnie nie jest aby wzmocnieniem :D), w ofensywie nie musimy martwić się o Wałkonia, Wheelchaira i Welbeka, to też dobre wiadomości. Wszystko rozbija się o to, czy Spurs będą w stanie zachować koncentracje na pełne 90 minut, aby wyłączyć z gry Ozila i Sancheza, bo tak naprawdę to jest naszym największym problemem w tym sezonie - zagrać od początku do końca.
Jeśli zagramy swoje na 100% koncentracji przez ok. 96-98 minut, mamy 3 pkt