22 lipca 2011, 18:43 [cytuj]
Festiwali muzycznych (i nie tylko...) w ostatnich latach przybyło. Jeżeli jakiś ciekawy ma miejsce w waszych okolicach, albo sami macie zamiar wybierać się gdzieś "dalej" zapraszam do pisania o tym!
Ja w tym roku wyjątkowo skromnie zamierzam zaliczyć jedynie Off-Festival w Katowicach, chodź prognozy pogody i ceny nieco odstraszają
Festiwali muzycznych (i nie tylko...) w ostatnich latach przybyło. Jeżeli jakiś ciekawy ma miejsce w waszych okolicach, albo sami macie zamiar wybierać się gdzieś "dalej" zapraszam do pisania o tym! :ok:
Ja w tym roku wyjątkowo skromnie zamierzam zaliczyć jedynie Off-Festival w Katowicach, chodź prognozy pogody i ceny nieco odstraszają :stres:
22 lipca 2011, 23:10 [cytuj]
Open'Er
Nigdy nie byłem - nie kręcą mnie tego typu "spędy", do tego jestem dyletantem muzycznym, ale wg znajomych walory artystyczne i cała otoczka jest super. Dodam, że Gdynia jest fenomenalna pod względem organizacji tej imprezy - przyjeżdza prawie sto tysięcy ludzi, a w mieście, poza okolicami dworca, w ogóle tych tłumów nie widać, mieszkam niedaleko lotniska i zero korków z tego powodu, zero tłumów, miodzio
Na przyszły rok zdecydowanie polecam, choć bilety drogie (z tego co się orientuję, karnet na całe cztery dni to wydatek ok. 350 zeta)
Open'Er ;)
Nigdy nie byłem - nie kręcą mnie tego typu "spędy", do tego jestem dyletantem muzycznym, ale wg znajomych walory artystyczne i cała otoczka jest super. Dodam, że Gdynia jest fenomenalna pod względem organizacji tej imprezy - przyjeżdza prawie sto tysięcy ludzi, a w mieście, poza okolicami dworca, w ogóle tych tłumów nie widać, mieszkam niedaleko lotniska i zero korków z tego powodu, zero tłumów, miodzio :)
Na przyszły rok zdecydowanie polecam, choć bilety drogie (z tego co się orientuję, karnet na całe cztery dni to wydatek ok. 350 zeta)
23 lipca 2011, 00:58 [cytuj]
Open'er genialna sprawa, organizacja na wysokim poziomie to się zgadza. Rodzaj muzyki o dość szerokim spectrum. Wiadomo nie każdemu musi pasować Coldplay czy The Strokes wszak de gustibus non est disputandum.
Jedyna rzecz która mnie zraziła to, fakt że o ile wjazd na parking festiwalu jest dobrze koordynowany i nie trzeba zbyt długo czekać, o ile wyjazd już trochę gorzej.
Nadworny guru festiwalu Mikołaj Ziółkowski zapowiedział podobno jakieś rewolucję w przyszłych edycjach, jestem ciekaw co miał na myśli. halabala Wiesz może co się dzieję po festiwalu z tymi pieruńsko wysoko zawieszonymi flagami Open'er porozwieszanymi po całym mieście?
Open'er genialna sprawa, organizacja na wysokim poziomie to się zgadza. Rodzaj muzyki o dość szerokim spectrum. Wiadomo nie każdemu musi pasować Coldplay czy The Strokes wszak de gustibus non est disputandum.:muza: Jedyna rzecz która mnie zraziła to, fakt że o ile wjazd na parking festiwalu jest dobrze koordynowany i nie trzeba zbyt długo czekać, o ile wyjazd już trochę gorzej.:zly: Nadworny guru festiwalu Mikołaj Ziółkowski zapowiedział podobno jakieś rewolucję w przyszłych edycjach, jestem ciekaw co miał na myśli. halabala Wiesz może co się dzieję po festiwalu z tymi pieruńsko wysoko zawieszonymi flagami Open'er porozwieszanymi po całym mieście? :rotfl:
The game is about glory. It's about doing things in style, with a flourish, about going out and beating the other lot, not waiting for them to die of boredom
23 lipca 2011, 08:09 [cytuj]
Znikają, ale gdzie - nie mam pojęcia
Znikają, ale gdzie - nie mam pojęcia ;)
23 lipca 2011, 14:25 [cytuj]
Jeśli chodzi o nadmorskie festiwale bardzo fajny jest Warhead w ustce(
http://www.ustka.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=5708) Chyba strony internetowej nie mają, ale to juz 4 edycja : ))
Open'air jest festiwalem na którym nigdy się pojawie z jednego podstawowego powodu: nie gra tam nic ciekawego dla mnie
.
Właściwie to nikogo tam nie znam
Jeśli chodzi o nadmorskie festiwale bardzo fajny jest Warhead w ustce (http://www.ustka.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=5708) Chyba strony internetowej nie mają, ale to juz 4 edycja : ))
Open'air jest festiwalem na którym nigdy się pojawie z jednego podstawowego powodu: nie gra tam nic ciekawego dla mnie :bezradny:.
Właściwie to nikogo tam nie znam :P