Lee Young-Pyo dołączył na zasadzie transferu definitywnego do zespołu Jakuba Błaszczykowskiego- Borussi Dortmund. Kwota odstępnego nie została ujawniona, mówi się jednak o kilkuset tysiącach euro.
Koreańczyk dołączył do nas w sierpniu 2005 roku po świetnym sezonie w PSV Eindhoven, które pechowo odpadło z Milanem w półfinale Ligi Mistrzów po golu Massimo Ambrosiniego w doliczonym czasie gry. Ówczesny trener Spurs Martin Jol nazwał Koreańczyka "najlepszym lewym obrońcą w Holandii i jednym z najlepszych w Europie". Przez 3 lata spędzone na WHL Lee potwierdził, że jest solidnym piłkarzem, jednak mimo wszystko nie udało mu się nigdy osiągnąć dyspozycji z sezonu 2004/2005. Wystąpił w 93 spotkaniach (70 ligowych) z Kogutem na piersi, nie zdobył jednak ani jednej bramki.
W zespole z Westfalenstadion będzie rywalizował o miejsce w składzie z Brazylijczykiem Dede (lewa obrona) lub Serbem Antonio Rukaviną (prawa obrona). Życzymy powodzenia!
9 komentarzy ODŚWIEŻ