W czwartek o godzinie 21.10 meczem z Wisłą Kraków rozpoczynamy kolejny sezon przygody Kogutów z europejskimi pucharami. Po fatalnym początku sezonu atmosfera wokół klubu jest nieciekawa, ale rywal również nie może pochwalić się wysoką formą, zatem mecz można zapowiedzieć, zachowując wszelkie proporcje, jako starcie podrażnionych gigantów.
Tottenham po poniedziałkowej porażce 1:2 z Aston Villą zasłużenie okupuje ostatnie miejsce w tabeli Premier League. Pozycja Wisły w tabeli Ekstraklasy jest oczywiście nieporównywalnie wyższa, lecz krakowianie również nie mogą zaliczyć ostatniej kolejki do udanych. Dotkliwa porażka na własnym stadionie z Lechem Poznań 4:1 oznacza, że sytuacja Macieja Skorży i jego podopiecznych daleka jest od komfortowej.
Mimo wywalczenia zaledwie jednego punktu w czterech meczach, Juande Ramos nie traci rezonu: - Wierzę w tych chłopaków, wiem że są w stanie wyjść na boisko i wygrać każdy mecz, musza tylko zacząć to pokazywać. Kluczowe będzie pierwsze zwycięstwo w sezonie, pomoże ono przełamać barierę psychologiczną. Mamy młody, ale mocny skład, wielu klasowych graczy i przy odrobinie spokoju i cierpliwości pojawią się również oczekiwane przez wszystkich wyniki. A idealnym początkiem zwycięskiej passy będzie czwartkowy mecz z Wisłą Kraków – podsumowuje hiszpański manager Spurs.
Bardziej konkretnie wypowiada się na temat meczu sztab szkoleniowy klubu z Krakowa. Maciej Skorża wraz z drugim trenerem Rafałem Janasem byli w poniedziałek na trybunach White Hart Lane i z bliska obserwowali popisy naszych piłkarzy. Janas podzielił się spostrzeżeniami na temat gry Kogutów z przedstawicielem Biura Prasowego Wisły Kraków: - Byliśmy zawiedzeni jeśli chodzi o skład Tottenhamu. Liczyliśmy, że ujrzymy Tottenham w podobnym ustawieniu, jakiego możemy spodziewać się w czwartek, tymczasem w pierwszym składzie wybiegli Roman Pawliuczenko i Vedran Corluka, czyli dwaj piłkarze którzy z przyczyn regulaminowych nie mogą zagrać w pucharze UEFA. W składzie Spurs nie ujrzymy też Luki Modricia i będzie to dla nich duża strata, bo jest to zawodnik, który w pojedynkę umie stworzyć sytuację bramkową – ocenia Janas. Na koniec Rafał Janas pokusił się o prognozę stylu gry Tottenhamu w czwartkowy wieczór: - Przed swoją publicznością będą zapewne chcieli zagrać ofensywnie, pokazać się. Są doskonale przygotowani fizycznie – to było widać świetnie w poniedziałkowym meczu, kiedy tempo gry było niesamowite. Tego możemy się obawiać – podsumowuje drugi trener krakowian.
Oprócz wspomnianych Romana Pawliuczenki, Vedrana Corluki i Luki Modricia, wykluczony jest występ Alana Huttona (wciąż dochodzi do siebie po kontuzji). Pod znakiem zapytania stoi udział w meczu Ledleya Kinga, którego nie było w składzie na mecz z Aston Villą. Z drugiej strony być może będziemy świadkami debiutu wypożyczonego z Manchesteru United młodego napastnika, Fraziera Campbella.
Mecz na żywo pokaże TVP INFO (dawna TVP 3) oraz poprzez internet: oficjalna SPURS TV
7 komentarzy ODŚWIEŻ