Zespół Tottenhamu sięga po 3 zwycięstwo z rzędu w tegorocznych rozgrywkach Premier League wygrywając na trudnym terenie z drużyną Manchesteru United 3:0.
Początek spotkania należał do podopiecznych Jose Mourinho, doskonałą szansę na strzelenie bramki w 17 minucie meczu zaprzepaścił Romelu Lukaku, który otrzymał prezent od Danego Rose'a w postaci podania, wyszedł sam na sam z Hugo Llorisem, minął go, lecz jego uderzenie na pustą bramkę minęło minimalnie światło bramki i wyszło za linie końcowa.
W 33 minucie miała miejsce akcja z udziałem dwóch mistrzów świata. Zza pola karnego strzelał Paul Pogba, a jego strzał skutecznie zatrzymał Hugo Lloris.
Po zmianie stron zobaczyliśmy zupełnie inną drużynę Tottenhamu. Już w 50 minucie koguty wyszły na prowadzenie. Doskonałe dośrodkowanie Trippiera z rzutu różnego spadło wprost na głowę Harrego Kane, który nie miał najmniejszego problemu by skierować piłkę do siatki.
Dwie minuty później Tottenham wyprowadził kolejny cios, tym razem z prawej strony boiska w pole karne podawał Eriksen, a Lucas, który był dobrze ustawiony z pierwszej piłki uderzył na bramkę, pokonując hiszpańskiego bramkarza rywali.
To nie był koniec popisu Brazylijczyka. w 84 minucie po podaniu z środka pola od Kane'a strzelec drugiej bramki pokusił się o drybling z dwoma obrońcami United, a następnie oddał strzał na bramkę gospodarzy i ku uciesze własnych kibiców zdołał po raz kolejny pokonać najlepszego bramkarza dwóch ubiegłych sezonów w angielskiej ekstraklasie.
Chwile wcześniej przed doskonałą szansa stanął Alli, który w starciu oko w oko z De Gea starał się go minąć. Interwencja hiszpańskiego bramkarza gospodarzy była na tyle skuteczna, że zdołała wytrącić młodego anglika z równowagi, co pozwoliło następnie zatrzymać jego uderzenie.
Zwycięstwo nad ekipą czerwonych diabłów przedłuża serię zwycięstw w tym sezonie i w tabeli przekłada się na drugie miejsce tuż za Liverpoolem, z takim samym bilansem punktowym, lecz nieco gorszym bilansem bramkowych. Oprócz Liverpoolu i Tottenhamu kompletem punktów mogą się pochwalić także Chelsea Londyn oraz Watford, z którym przyjdzie nam się mierzyć w następnej kolejce, w niedzielę 2 września o godz 17:00.
18 komentarzy ODŚWIEŻ