Dzisiaj o godzinie 16:00 zespół Jose Mourinho przed własną publicznością zagra z drużyną Bournemouth.
Drużyna Kogutów powoli adoptuje się z pracą nowego szkoleniowca. Pierwsze spotkanie The Special One z West Hamem przyniosło przełamanie, jeżeli chodzi o zwycięstwa na wyjeździe, drugie w Champions League przeciwko Olympiacosowi pokazało jak szybko i mądrze działa portugalski szkoleniowiec. Mało który trener odważa się na zmianę już w 29min, gdy zespół przegrywa spotkanie. Tottenham odrobił dwubramkową stratę i zdołał wygrać mecz 4:2 za co napewno należą się słowa uznania dla Mourinho.
Zespół Bournemouth gra zdecydowanie poniżej oczekiwań. W swoich ostatnich 8 spotkaniach wygrali tylko raz, co ciekawe była do wygrana z czerwonymi diabłami na własnym terenie 1:0.
W poprzednim sezonie w spotkaniach pomiędzy obiema drużynami dwukrotnie zwyciężali gospodarze, na Vitality Stadium lepszy był zespół wisienek, który zwyciężył 1:0, natomiast na Wembley Spurs rozgromili rywala 5:0.
Historia bezpośrednich spotkań między drużyną Tottenhamu a drużyną Bournemouth jest bardzo skromna. Dotychczas obie drużyny mierzyły się ze sobą 9 razy. 6-krotnie lepsza była drużyna Kogutów, 2 razy lepsi okazali się piłkarze Bournemouth, natomiast raz padł remis.
W kadrze Tottenhamu nie zobaczymy czterech piłkarzy. Z powodu kontuzji nie wystąpią Hugo Lloris, Michel Vorm, Erik Lamela i Ben Davies. W zespole rywali lista kontuzjowanych zawodników jest nieco dłuższa, z urazami borykają się Dominik Solanke, David Brooks, Juniora Stanislas Charlieg Daniels i Joshua King. Niepewni swoich wystąpow są również Kelly, oraz Surman. Zawieszony za kartki Simon Francis również nie będzie mógł wystąpić w tym spotkaniu.
0 komentarzy ODŚWIEŻ