Toby Alderweireld przedłużył niedawno kontrakt z Tottenhamem. Belgijski obrońca w rozmowie z The Telegraph opowiedział o powodach swojej decyzji.
Choć przez długi czas wydawało się, że Toby opuści Tottenham na zasadzie wolnego transferu, Belg ostatecznie przedłużył kontrakt. Nowa umowa będzie obowiązywać do stycznia 2023 roku.
Toby przyznał, że gdzie indziej mógł zarabiać więcej postawił jednak na lojalność wobec klubu.
"W końcu Klub przedstawił mi dobrą ofertę co przekonało mnie, że jestem tu potrzebny i szanowany. Gdzie indziej mogłem zarabiać więcej ale ostatecznie wybrałem lojalność, to równie cenne."
"Rozmawiałem z żoną, spodziewamy się drugiego dziecka. Przyznała, że chciałaby zostać, bardzo podoba się jej miejsce gdzie teraz żyjemy. Dała mi jednak wolną rękę."
"W końcu zdecydowałem się zostać. Zawsze czułem się tu dobrze, od pierwszego dnia. Czułem się potrzebny, mam też dobre relacje z kibicami."
"Wreszcie, oczywiście, Jose Mourinho. Od początku we mnie uwierzył, od pierwszego dnia mamy dobre relacje. I tak, wszystkie te drobne sprawy przekonały mnie, że powinienem zostać."
1 komentarz ODŚWIEŻ