Płowdiw, położone u stóp Rodopów, w środkowej Bułgarii, drugie co do wielkości miasto w kraju. Siedziba dwóch klubów piłkarskich: Botewa i Łokomotiwu. Na mecz z tym ostatnim wybiera się Tottenham. Stawką spotkania awans do kolejnej rundy eliminacji Ligi Europy.
Koguty przygodę z europejskimi pucharami w tym sezonie zaczną wcześnie bo już od drugiej rundy eliminacji Ligi Europy gdzie przyjdzie im zmierzyć się na wyjeździe z Łokomotiwem Płowdiw. Z takiego wyniku obrotu spraw musi być zadowolony szkoleniowiec bułgarskiej drużyny, Bruno Akrapović, który przed losowaniem mówił: chciałbym żebyśmy trafili na Tottenham i pokonali go u siebie.
No cóż, jego podopieczni będą mieli taką szansę już w czwartek, 17 września.
Z kim właściwie zagramy?
Lista sukcesów Łokomotiwu na krajowym podwórku nie jest szczególnie imponująca. Mistrzostwo udało im się zdobyć raz, w 2004 roku. Dwukrotnie zajęli drugie miejsce, w roku 1973 oraz w minionym sezonie 19/20.
Piłkarze popularnego Łoko lepiej, zwłaszcza w ostatnich latach, radzą sobie w krajowym pucharze. Zdobyli go trzykrotnie (2020, 2019, 1983). W pamięci fanów Łokomotiwu szczególnie zapisze się tryumf z roku 2019 gdy na stadionie w stolicy kraju, Sofii, pokonali lokalnego rywala, Botew.
Jak już zostało wspomniane, poprzedni sezon nasi rywale zakończyli na drugim miejscu w tabeli. Najlepszym strzelcem zespołu został znany z występów na polskich boiskach Dimitar Iliew, zdobywca dwunastu bramek.
W tym sezonie póki co nie imponują formą. Po pięciu kolejkach zajmują szóste miejsce w tabeli z dorobkiem dziewięciu punktów (bilans bramkowy 7:7).
W pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europy udało im się wyeliminować czarnogórską Iskrę (1:0) po golu wspomnianego Iliewa.
2 komentarze ODŚWIEŻ