Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham Hotspur -:- Arsenal FC

Tottenham Hotspur
15 września 2024, 15:00 Tottenham Hotspur Stadium
Arsenal FC
Premier League

Newcastle United 2:1 Tottenham Hotspur

Newcastle United
1 września 2024, 14:30 St James' Park
Tottenham Hotspur
Premier League

Tottenham Hotspur 4:0 Everton FC

Tottenham Hotspur
24 sierpnia 2024, 16:00 Tottenham Hotspur Stadium
Everton FC
Premier League

Leicester City 1:1 Tottenham Hotspur

Leicester City
19 sierpnia 2024, 21:00 King Power Stadium
Tottenham Hotspur
Premier League

''Tottenham nie wygrał, leje sobie duża wódkę''

25 kwietnia 2021, 19:34, Maciej Jamrożek
''Tottenham nie wygrał, leje sobie duża wódkę''

Manchester City pokonał Tottenham 1-0 w finale i tym samym Obywatele zostali triumfatorami Carabao Cup. 

Tytuł jest oczywiście nawiązaniem do utworu Taco Hemingwaya (prywatnie kibic Tottenhamu) - Kabriolety.

O pierwszej połowie można napisać wszystko w wielkim skrócie. Toby Alderweireld, Hugo Lloris oraz momentami Eric Dier. Bohaterowie, którzy w pierwszej połowie dali nam nadzieję, że uda się coś zmienić. Tottenham tragicznie rozegrał 45 minut spotkania. Świadczy o tym jeden oddany strzał na bramkę i to niecelny.. W porównaniu Obywatele miały aż 10 sytuacji bramkowych, ale tylko jeden celny strzał. Posiadanie piłki 64 do 36. City zmiażdżyło Spurs w pierwszej połowie. 

W drugiej był już progres. 3 celne strzały drużyny Pepa Guardioli, a Tottenham w końcu oddał jedyny celny strzał w tym mecz. Konkretniej Giovanni Lo Celso, jednak jego strzał zza pola karnego obronił Steffen. W 67 minucie na boisku pojawili się Gareth Bale oraz Moussa Sissoko. Żadna z tych zmian nie wprowadziła nic do meczu, przynajmniej w przypadku Walijczyka, bo w przypadku Francuza wniosła coś negatywnego. W 81 minucie spotkania Serge Aurier bezsensownie sfaulował jednego z zawodników City, więc Paul Tierney nie mógł podjąć innej decyzji niż rzut wolny. Do piłki podszedł Kevin De Bruyne, który dośrodkował ją na głowę Laporte. Aymeric Laporte był ''pilnowany'' właśnie przez Moussę Sissoko. Pomocnik Spurs nie dał rady i wynik zmienił się na 1-0. Ryan Mason rozpaczliwie próbował ratować wynik i doprowadzić do dogrywki, jednak wejście Dele Alli'ego i Bergwijn'a nic nie dało. 

Porażka w finale zawsze boli. Tottenham wyglądał na zagubioną drużynę. Puchar jedzie do Manchesteru. 

Tottenham: Lloris - Aurier (90' Bergwijn), Dier, Alderweireld, Reguilon - Hojbjerg (84'Dele), Winks, Lo Celso (67'Sissoko) - Lucas (67'Bale), Kane, Son

Manchester City: Steffen: Walker, Dias, Laporte, Cancelo - Gundogan, Fernandinho (84'Rodri), De Bruyne (87'Bernardo Silva) - Mahrez, Sterling, Foden

Źródło: Własne, zdjęcie: Twitter.com/carabaocup

5 komentarzy ODŚWIEŻ

rafcio
26 kwietnia 2021, 11:19
Liczba komentarzy: 78
Cudu nie było. Może to zabrzmi dziwnie dla większości z was ale ja jestem dumny z chłopaków. Widziałem,że próbowali walczyć a że na więcej nie było ich stać niż to co było widać to trudno. Graliśmy z najlepszą drużyną w Anglii i jedna z najlepszych w Europie. Ktokolwiek by się wczoraj z nimi zmierzył to by przegrał.
To nie jest wina Ryana, że wczoraj przegraliśmy mecz. On nie musiał wczoraj niczego udowadniać tylko mógł. Nasza drużyna niestety znajduje się w takim a nie innym miejscu i trzeba to poprostu przyjąć na klatę. Jesteśmy rozbici mentalnie i taktycznie. Jose zabił potencjał ofensywny tej drużyny. I ja się cieszę że go na tej ławce nie było. Czy jakby Jose był jeszcze trenerem to byśmy wygrali? Nie wierzę w to.
Życie składa się z pewnych etapów i ten etap kadrowy się zakończył i trzeba budować niestety od nowa.

0
Damian88
25 kwietnia 2021, 20:32
Liczba komentarzy: 445
Bylismy dzis tak samo bierni jak w finale LM z Liverpoolem.
0
RAFO THFC
25 kwietnia 2021, 20:20
Liczba komentarzy: 3181
żenujący finał w naszym wykonaniu , 1 strzał celny - to całe podsumowanie - ekipa z THS jest cieniem samych siebie zespołu z przed dwóch lat
1
Wolff
25 kwietnia 2021, 20:13
Liczba komentarzy: 220
Kompletnie nie rozumiem tego co dzieje się w naszym klubie. Zwalniamy Mourhinio na parę kolejek przed końcem ligi i finałem i dajemy sezon do uratowania Rayanowi, którego doświadczenie to dwa sezony z U19... I nie chodzi tu o obronę Jose bo jego styl był tragiczny ale nasze paniczne ruchy bez planu B.
Co do finału to my z naszymi ambicjami nawet nie podjęliśmy dziś rękawicy grając chyba od początku na karne. Były szumne zapowiedzi o genie gry ofensywnej, a my parkując autobus i nawet nie wiedzieliśmy jak wyprowadzić kontrę. Niestety jeżeli chcemy wygrywać i grać ofensywnie to potrzebujemy do tego zawodników z techniką i nie bojących się przedryblować przeciwnika. Wydaje mi się, że w ataku brakuje właśnie takiego Dembele lub/i Ericsena, którzy to potrafili i byli łącznikami przy akcjach ofensywnych pomiędzy Sonem, Kane i Allim.
O naszych obrońcach nie będę się już dziś rozpisywał.
Co do składu to nie wiem czemu mając ludzi ze środka znów "zaczynamy" od zera dając szansę najsłabszym. Znów widzę Winksa i Sissoko w środku, Rondon znikł a pojawił się Dier, na prawej znów wychodzi Aurier. Cała gama moich ulubieńców tego sezonu. Niestety ale dziś nawet mentalności zwycięzców nie widziałem. Teraz ciekaw jestem naszej postawy w ostatnich czterech spotkaniach tego sezonu bo w następnym meczu wygrana to obowiązek.
0
Kamilos
25 kwietnia 2021, 19:56
Liczba komentarzy: 570
Ja wiem ,że niby City było dużo lepsze, ale szkoda, że sędzia pomagał, bo to nie były tylko te kluczowe niepodyktowany faul na Reguilonie, gdzie Walker mu stanął na achillesa, a chwilę poźniej Aurier bezsensownie faulował..I brak kartki to był chyba Laporte, gdy faulował Lucasa nie dosyć że taktycznie to jeszcze ostro od tyłu.(ktoś powie że w takim razie potem by nie faulował w 45minucie, ale byśmy wtedy mieli naprawdę groźną kontrę) I te pokazywanie że nie dał najpierw Reguilonowi to było podwójnie żałosne, bo to nie były podobne sytuacje, a dwa już wcześniej za faul na Sonie przy kontrze,gdzie potem LoCelso upadł nie dał kartki jakiemuś graczowi City i też pokazywał, że chwilę wcześniej nie dał naszemu lewemu obrońcy. A i my też pomogliśmy fatalny Son może nawet jeszcze bardziej od Auriera. W ataku fatalnie podawał wprost do przeciwników w banalnych sytuacjach i raz na początku do tyłu, gdzie akurat Iworyjczyk uratował ,ale potem z każdą minutą coraz gorzej, a w drugiej to aż się prosił o zmianę i oboje fizycznie również nie dawali rady, więc kompletnie niezrozumiała zmiana Lucasa, który jako jedyny z przodu coś robił.A poza tym było 5 zmian, więc Mason też się nie popisał. Hjobjerg nie umie podać na trzy metry dosłownie, a przecież zaczynał jako rozgrywający. Tak się napakował, że stracił chyba kordynację ruchową i dla mnie wygląda teraz bardziej na gracza rugby.Dier najpierw fantastyczna interwencja ,a potem zgubił piłkę i dał się wykazać Toby`emu, który razem z Llorisem najlepsi na boisku. Oprócz tej dwójki to jeszcze można Lucasa pochwalić, a trzech piłkarzy to zdecydowanie za mało, Kane tuż po albo w trakcie kontuzji wiadomo.Wielka szkoda, bo była szansa mimo wszystko
0

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Liverpool FC 3 3 0 0 9
2. Manchester City 3 3 0 0 9
3. Arsenal FC 3 2 1 0 7
4. Brighton & Hove Albion F.C. 3 2 1 0 7
5. Newcastle United 3 2 1 0 7
6. Brentford F.C. 3 2 0 1 6
7. Aston Villa F.C. 3 2 0 1 6
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 100%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 0%
1 oddany głos
archiwum ankiet

kontuzje

Dominic Solanke
Kontuzja kostki/stopy
data powrotu: 15 września 2024
Użytkownicy online: Gości online: 227 Zarejestrowanych użytkowników: 5246 Ostatnio zarejestrowany: ClydeAbelf

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się