Takie pytanie zadawali sobie za pewne wszyscy kibice Spurs na trybunach Anfield, oraz większość oglądających spotkanie przed ekranem telewizora. Dlaczego?
Keano strzelił kontaktową bramkę na 2:1, która dała nikłą nadzieję dla Tottenhamu na awans do Ligi Europejskiej. Nasz napastnik jednak po strzelonym golu nie cieszył się wraz z kibicami, tylko z ponurą miną skierował się wolno na swoją połowę boiska. Do tego kibice Kogutów nie byli przyzwyczajeni.
Robbie grał w Liverpoolu przez pół roku, jednak szybko został z niego wyrzucony, a sam zaraz po transferze oświadczył, że nie czuje do tego klubu już nic ( mimo wcześniejszych zapewnień o swojej miłości młodzieńczej do The Reds ). Kiedyś po strzeleniu bramki przeciwko Coventry Robbie również nie okazywał żadnej radości. Robbie sentymentalistą ? Robbie czy Tottenham nie okazał się lepszym miejscem niż Liverpool? Czy zasługują na taki respekt? Czy nie lepiej świętować bramkę wraz z kibicami?
12 komentarzy ODŚWIEŻ