Cristian Romero to jeden z kluczowych zawodników Tottenhamu, ale jego przyszłość w klubie staje się coraz bardziej niepewna. Na horyzoncie pojawiła się poważna propozycja z Hiszpanii. Atletico Madryt szykuje pierwszą ofertę za argentyńskiego obrońcę, jednak jak donoszą angielskie i hiszpańskie media – Spurs nie będą mieli żadnych wątpliwości, by odesłać ją z powrotem bez odpowiedzi.

„Tak” Romero dla Atletico?

W ostatnich tygodniach pojawiło się wiele doniesień, że Romero miał już zakomunikować chęć przenosin do Atletico Madryt. Według niektórych źródeł Argentyńczyk byłby gotów nawet wymusić transfer, jeśli Tottenham próbowałby ustawić zaporową cenę, by zablokować jego odejście.

Obrońca ma jeszcze dwa lata kontraktu z klubem z północnego Londynu, ale nie przeszkadza to Diego Simeone i jego ekipie w planowaniu ruchów transferowych. Jak podaje hiszpański portal Fichajes, Atletico przygotowuje pierwszą oficjalną ofertę – na poziomie 50 milionów euro (około 42,5 mln funtów).

Tottenham nie zamierza schodzić z ceny

Jednak ta kwota nie robi na Tottenhamie żadnego wrażenia. Klub jasno wycenił swojego wicemistrza świata na minimum 70 milionów euro (60 mln funtów). To pokazuje, że Spurs nie mają zamiaru tanio oddawać jednego z liderów defensywy, zwłaszcza że Romero – mimo wzlotów i upadków – jest jednym z najważniejszych zawodników w zespole.

Tottenham nie tylko ceni jego umiejętności boiskowe, ale także wpływ na szatnię. Jako wicekapitan, Romero pełni ważną rolę w strukturze drużyny, a jego odejście wymagałoby nie tylko dużej gotówki, ale i trudnej do szybkiego zastąpienia jakości sportowej.

Szykuje się transferowa saga?

Atletico rzadko kiedy odpuszcza łatwo, szczególnie jeśli sam Simeone widzi w kimś idealne ogniwo do swojego systemu. Jeśli Romero faktycznie naciska na przenosiny, latem możemy być świadkami jednej z ciekawszych sag transferowych na linii Premier League – La Liga.

Tottenham będzie musiał odpowiedzieć na pytanie: sprzedać kluczowego gracza za dobrą cenę, czy ryzykować frustrację zawodnika i wewnętrzne napięcia? Jedno jest pewne – temat Cristiana Romero będzie jednym z najgłośniejszych w północnym Londynie tego lata.